Robert Karaś znów przyłapany na dopingu. Tak się wytłumaczył

Ultratriathlonista Robert Karaś znów ma pozytywny wynik testu dopingowego. W mediach społecznościowych opublikował obszerne wyjaśnienie, potwierdzając ustalenia agencji USADA. "Niech moja historia będzie przestrogą dla każdego sportowca, zwłaszcza dla ludzi młodych" - napisał.

Robert KaraśRobert Karaś znów wpadł na dopingu. Tym razem w USA
Źródło zdjęć: © AKPA
Malwina Witkowska

Robert Karaś w tamtym roku pokonał trasę dziesięciokrotnego Ironmana. Udało mu się przepłynąć 38 km na basenie, pokonać na rowerze 1800 km oraz przebiec dystans 422 km. Dokonał tego w ciągu niespełna tygodnia. Pomimo ustanowienia przez niego rekordu świata, wynik musiał zostać wymazany.

Okazało się, że w jego organizmie wykryto dwie niedozwolone substancje: klomifen i drostanolon. Sportowiec został zawieszony przez International Ultra Triathlon Association na dwa lata. A przecież to nie jest jego pierwsza dopingowa wpadka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Fabijański o Karasiu: „Bardzo łatwo jest przypiąć komuś łatę. Nie będę tym, który będzie na niego pluł”

Pomimo zakazu, ultratriathlonista otrzymał zgodę na udział w innych zawodach. Podczas Florida ANVIL Ultra Triathlon, odbywających się w USA, pokonał trasę pięciokrotnego Ironmana. Zrobił to w 60 godzin, 21 minut i 24 sekundy, bijąc tym samym rekord świata.

Teraz wyszło na jaw, że w organizmie Roberta Karasia ponownie wykryto nielegalne substancje.

"Muszę ponieść konsekwencje swojej głupoty"

35-latek postanowił sam zabrać głos w sprawie. Opublikował oświadczenie za pośrednictwem mediów społecznościowych i przekazał informacje o wpadce dopingowej. To kolejny głośny skandal z jego udziałem.

Otrzymałem informację z USADA, że w moim organizmie nadal znajdują się pozostałości substancji, które wykryto u mnie po zawodach w Brazylii. Nie miałem możliwości przeprowadzenia badań antydopingowych przed ostatnim startem w USA. To niedozwolone. Niestety nadal mam w sobie pozostałości po tych substancjach - napisał na Instagramie.

Robert Karaś wciąż nie wie, jakie konsekwencje formalne go czekają. Kolejny rekord świata, może zostać mu ponownie odebrany. A to dopiero początek sankcji.

Niech moja historia będzie przestrogą dla każdego sportowca, zwłaszcza dla ludzi młodych. Nie szukam wytłumaczeń, muszę teraz ponieść konsekwencje swojej głupoty i nieostrożności. Błąd popełniony 1,5 roku temu zostanie ze mną już na zawsze - oznajmił sportowiec.
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach