Robert Makłowicz to bardzo wyrazista postać. Wiele osób chętnie korzysta z jego porad kulinarnych. Bez wątpienia jest jednym z najbardziej znanych krytyków z naszego kraju.
Dziś robi wielką karierę. Kiedyś natomiast kulinaria wcale nie były dla niego priorytetem. W młodzieńczych latach wyjechał do Anglii, gdzie pracował na budowie. W tym okresie otworzył się na nowe smaki.
Wszystko za sprawą znajomości z hindusem. Pozwoliła mu ona na spróbowanie innych potraw, niż te, które spożywała większość pracowników.
Oni jedli przez rok codziennie to samo, a ja miałem każdego dnia inny hinduski obiad, wielodaniowy, wielowątkowy. No zupełnie coś wspaniałego - przyznał Makłowicz w wywiadzie dla kanału "7 metrów pod ziemią".
Robert Makłowicz opowiedział o pracy na budowie
Robert Makłowicz bardzo się otworzył na temat pracy na budowie.- Ty możesz nic nie robić, albo nawet ciężko pracować, ale jeśli nie będziesz wytwarzał hałasu, to się totalnie nie liczy. Myśmy się chowali w najdalszym kącie budowy, nie robiliśmy nic i czasami któryś z nas brał młot i robił koło siebie takie "jebudu" - opowiadał.
Teraz jak mam gdzieś obok budowę, to wiem, że w 90 procentach to jest ściema ten hałas. Ale jak nie ma hałasu, to się nie liczy! - podkreślił Makłowicz.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.