W szóstej edycji "Love Island" dzieje się naprawdę sporo. Afer absolutnie nie brakuje. Jedną z nich wywołał Daniel, który oszukał widzów, ale i produkcję. Okazało się, że gdy wchodził do willi miłości, to był w związku z dziewczyną. Później wyznał, że myślał o niej jako o swojej przyszłej żonie.
Gdy internauci we wszystkim się połapali, chłopak opuścił program. Potem wyjaśniał całą sytuację w obszernym oświadczeniu.
W programie nadal możemy oglądać za to Kubę. On z kolei mówił, że cierpiał na nowotwór, a potem przyznał, że wcale nie zmagał się z rakiem, tylko z wrzodziejącym zapaleniem jelita grubego.
Tym razem widzów zszokowali Roksana i Paweł. W 32. odcinku para odbyła szczerą rozmowę. W pewnym momencie Paweł wyznał, że... mieszka z "kumpelą". - Przespaliśmy się z 2-3 razy, ale to było w jakimś tam czasie i od tego momentu jest cisza - zaznaczał mężczyzna. - Zwariuję - odparła Roksana. Mężczyzna tłumaczył natomiast, że ze współlokatorką już wszystko wyjaśnił i nic między nimi nie ma.
"Love Island". Roksana zszokowała na wizji
Paweł wyjaśniał, że dobrze mieszka mu się ze wspomnianą koleżanką i nie zamierza się wyprowadzać. Roksana natomiast wyznała, że... zdradziła męża.
Może to brzydko zabrzmi, ale to była jedna z opcji, jak mogę z tego wyjść. Wiem, że go zraniłam. W bardzo drastycznych warunkach się rozstaliśmy. Wiedziałam, że skoro dokonałam takiego czynu, to go po prostu nie kocham - zaznaczała kobieta.
- Szacun za odwagę - podkreślał w odpowiedzi Paweł. - Jesteśmy siebie warci - skwitowała Roksana przed kamerami. Jej wyznanie bez wątpienia zszokowało wiele osób. "Cyrk" - możemy przeczytać w sieci.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.