Iwan Wyrypajew i Karolina Gruszka pobrali się w 2007 roku. Partner polskiej aktorki urodził się w Irkucku i niemal całe życie spędził w Rosji. Jest aktorem, reżyserem i dramatopisarzem. Małżeństwo artystów postanowiło zabrać głos ws. wojny w Ukrainie.
Mąż Karoliny Gruszki pochodzący z Rosji opowiedział w "Dzień Dobry TVN", co sądzi na temat ataku Putina na Ukrainę. Mężczyzna przyznał, że jest w szoku, że Władimir Putin zdecydował się na tak brutalny krok. Dodał też, że jego zdaniem zniszczył on jego rodzinny kraj.
Nie myślałem, że coś podobnego wybuchnie. Dzień wcześniej rozmawiałem z przyjaciółmi (...), że na pewno tej wojny nie będzie. (...) Byłem zszokowany. (...) Mnie się wydaje, że to, co Putin zrobił z Rosji, to zniszczył mój kraj - powiedział Wyrypajew ("DDTVN").
Rosyjski reżyser o wojnie w Ukrainie: "Nie wiem, jak Rosja z tego wyjdzie"
Zachodnie kraje nakładają sankcje na Rosję. Zawieszone są loty rosyjskich samolotów do krajów europejskich, liczne sieci sklepów wycofują się z Rosji, zablokowane są też banki, a na oligarchów i osoby z otoczenia Putina nakładane są gigantyczne sankcje i konfiskowane są ich majątki. Te działania boleśnie uderzają w gospodarkę okupanta, ale też w zwykłych ludzi.
Iwan Wyrypajew przyznał, że nie wie, co będzie dalej z Rosją. – Nie wiem, jak Rosja z tego wyjdzie. Po raz pierwszy poczułem w sobie taki poziom patriotyzmu, w dobrym sensie, (...) poczułem, że coś trzeba robić dla tych ludzi - mówi o zwykłych obywatelach swojego kraju w DDTVN.
Karolina Gruszka dodała: – Z jednej strony jest ta propaganda, (...) i ludzie, część ludzi, rzeczywiście od lat wierzą w to, że Rosjanie oswobadzają Ukrainę od faszystów - mówi aktorka. Przyznała też, że całym sercem popiera rosyjską opozycję:
Wielu z nich było wielokrotnie aresztowanych i oni w tej chwili są moralnie zdewastowani. Czują się przez Putina poniżeni, (...) sparaliżowani w tym sensie, że nie bardzo wiadomo, co mogą jeszcze zrobić, bo jak wychodzą na ulicę, to są aresztowani.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.