Dwie dekady temu młodziutka absolwentka bibliotekoznawstwa stała się nową nadzieją polskiego kina. Zaczynała od epizodów w takich hitach jak "Chłopaki nie płaczą" czy "Poranek kojota".
Chciałabym dostać szansę na udowodnienie, że mam jako aktorka do zaoferowania coś więcej niż tylko ładną buzię - powiedziała "Tele Tygodniowi" wkrótce po tym, jak okrzyknięto ją najseksowniejszą polską blondynką przełomu XX i XXI wieku.
Niespełnione nadzieje
Niestety, reżyserzy nie mieli na nią pomysłu. Dostrzegano tylko jej niezwykłą urodę i ciało.
Dopiero Polsat dostrzegł jej potencjał. Zatrudniono ją do kontrowersyjnego show "Różowa landrynka". I wtedy narodziła się gwiazda!
Dostała rolę w "Buła i spóła". Potem zagrała pielęgniarkę Magdę w "Daleko od noszy". Reżyserzy, którzy kiedyś ją ignorowali, ustawiali się do niej w kolejce
10 lat temu nagle zniknęła z show-biznesu. W międzyczasie grała tylko epizody. 13 maja 2021 roku Magdalena Mazur i jej dawni przyjaciele z "Daleko od noszy" zaprezentowali w sieci pierwszy program Kabaretu PanDemon. Oprócz tego aktorka dużo podróżuje, czym chętnie dzieli się na swoich mediach społecznościowych.
Czytaj też: "Wielkie dzieło" Rydzyka. Kwota? Zwala z nóg
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.