Marianny Schreiber nikomu w Polsce przedstawiać nie trzeba. Jest żoną polityka Prawa i Sprawiedliwości. Od dłuższego sama pracuje jednak na swój rachunek i podejmuje się różnych działań. Jednym z nich było dostanie się do Wojska Polskiego. Sęk w tym, że za każdym razem dostała odpowiedź odmowną.
Składałam dokumenty około 30 razy. W pewnym momencie panie z WCR miały mnie dosyć. Zostało mi zaproponowane spotkanie z generałem Brysiem. To nie jest tak, że sama dążyłam do tego spotkania. Powiedziałam w październiku generałowi, że jestem w stanie usunąć wszystkie swoje social media, aby dostać się do wojska - podkreśla w rozmowie z o2.pl Schreiber.
Czytaj także: Schreiber skrytykowała Błaszczaka. "Byłam blokowana"
Tydzień przed wyborami parlamentarnymi Schreiber dostała zapewnienie od generała Brysia, że WOT byłby dla niej najlepszą jednostką. Generał zaproponował także Mariannie zapisanie się na kurs podoficerski. Wszystkie szczegóły miały zostać omówione po wyborach. Nigdy jednak do tego nie doszło.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Uważam to za niedotrzymanie słowa. Jest to dla mnie bardzo słabe. Może jestem kontrowersyjna, ale ja zawsze słowa dotrzymuje. Honor jest dla mnie bardzo ważny. Mam książeczkę wojskową, złożyłam przysięgę i mam te same prawa i obowiązki co inne osoby, które chociażby nie mają Twittera - mówi stanowczo.
Czytaj także: Miller drwi z Dudy: nasz Putinek
Żona polityka PiS otrzymała informację od generała, że to były minister Mariusz Błaszczak stoi za tym, że nie może dostać się do Wojska Polskiego.
To nie były autorskie decyzje generała Brysia. Pisałam pismo do ministra, opisywałam całą sytuację. Podkreślałam, że nie jestem członkiem żadnej partii politycznej, całkowicie odcięłam się od tych spraw. Potwierdził to także generał Bryś, że nie mam żadnych powiązań z polityką. Słyszałam jednak, że jestem popularna. Wojsko dostało polecenie, aby takich osób jak ja nie było - podkreśla.
Schreiber chce dostać się do wojska. Zrobi to za kilka dni
Obecna zawodnika Clout MMA deklaruje, że nie porzuciła marzeń o wstąpieniu do wojska. Wręcz przeciwnie. Jeszcze w styczniu ponownie zamierza złożyć odpowiednie dokumenty.
Chcę dostać się do wojska i zobaczyć jak będę potraktowana. Zobaczymy czy nowy rząd będzie dzielił ludzi na tych, którzy są popularni w sieci i na tych, którzy chodzą na marsze z biało-czerwoną flagą, z orłem w sercu i... dlatego nie mogą dostać się do wojska - analizuje była modelka.
Od momentu, kiedy Marianna Schreiber stała się osobą publicznością, wielokrotnie mierzyła się z falą hejtu. Jak sobie z tym radzi?
Przepracowałam to już przez dwa lata intensywnego funkcjonowania w internecie. Trzeba zrozumieć to, że hejt nie może wpływać na naszą samoocenę To jest bardzo trudne i jest to długi proces, natomiast ja dałam sobie z tym radę. Wiem, że zło dobrem trzeba zwyciężać - kończy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.