Dla wielu fanów Budki Suflera z całej Polski to prawdziwy szok. Grupa poinformowała 24 stycznia, że ich nowym wokalistą został nie kto inny, jak Jacek Kawalec. Na instagramowym koncie zespołu opublikowano fotografie z próby nowego składu. Oprócz aktora widać na nich m.in. lidera Budki Suflera Tomasza Zeliszewskiego.
To nie pierwsze zmiany w Budce Suflera. Oblicze zespołu było już kilkukrotnie zmieniane. W 2014 roku grupa zakończyła swoją działalność, jednak reaktywowała ją pięć lat później. To właśnie wtedy z uczestnictwa w niej zrezygnował Krzysztof Cugowski, którego miejsce zajął Robert Żarczyński. Muzycy przeżyli ogromny wstrząs w 2020 roku, kiedy to zmarł jeden z ich założycieli Romuald Lipko. W składzie pozostaje jeszcze dwóch weteranów w postaci Tomasza Zeliszewskiego oraz Mieczysława Jureckiego.
Budka Suflera przygotowuje się na specjalny występ. Zespół w nowym składzie ma zagrać koncert podczas 30. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Z pewnością będzie to nie lada gratka dla jego fanów.
Nie chce być porównywany do Cugowskiego
Kawalec był przymierzany do roli wokalisty Budki Suflera jeszcze pod koniec ubiegłego roku. Gwiazdor "Rancza" udzielił wówczas wywiadu w jednej z polonijnych telewizji. Przyznał wówczas, że ma świadomość porównywania go do Krzysztofa Cugowskiego, jednak będzie chciał to zrobić po swojemu.
Mam świadomość tego, że będę porównywany z genialnym, obdarzonym niesamowitym talentem wokalnym, Krzysztofem Cugowskim. Ale ja nie będę chciał się z nim porównywać, będę się starał zaśpiewać te rzeczy po swojemu - przyznał Kawalec.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.