Julia, która wystąpiła w ostatniej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nie znalazła miłości w programie. Małżeństwo z Tomkiem od początku było spisane na straty. Mężczyzna kąśliwie ocenił jej wygląd twierdząc, że lepiej układałoby im się, gdyby dziewczyna zrzuciła kilka kilogramów.
Julia Gołębiowska spakowała walizki i wyjechała. Ich znajomość skończyła się po niecałym miesiącu. Teraz uczestniczka "Ślubu..." jest bardzo szczęśliwa i twierdzi, że to była bardzo dobra decyzja. Po programie poznała swoją prawdziwą miłość!
Jak dowiadujemy się z profilu na Instagramie, dziewczyna jest bardzo szczęśliwa. Pokazała zdjęcie z partnerem i wyznała, że jest zakochana. Niejednokrotnie pokazywała też dwie lampki wina i przysmaki na domowym stole. Tym razem zrobiła wyjątek.
Czytaj także: Smutne doniesienia. Gardias oficjalnie potwierdza
Samotny wieczór Julii Gołębiowskiej to nowość. Uczestniczka programu TVN podzieliła się z fanami fotografią z poniedziałkowego (28 marca) odpoczynku na balkonie. Przygotowała ser i prosecco i zdecydowała, że wyjdzie na balkon, gdzie nie ma jeszcze mebli, ale za to duży karton.
Nie mam jeszcze mebli balkonowych, ale jest ciepły wieczór, mam kocyk, prosecco i duży karton, więc mam ochotę na samotną posiadówkę na balkonie i już - napisała Julka.
Niedawno była żona Tomasza ze "Ślubu..." wyznała, że przeżywa niezbyt dobry czas. "Czekam na lepsze" - napisała na Instagramie. Oby nie chodziło o sprawy sercowe...
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.