Ostatnimi czasy o Krzysztofie Skibie jest naprawdę głośno. Media rozpisywały się choćby na temat jego rozstania z żoną Renatą. Para rozwiodła się po trzydziestu latach wspólnego życia.
Skiba postanowił ułożyć sobie życie z nową kobietą - Karoliną. Skąd taki ruch?
Mam wielu kolegów, którzy pozostają w wieloletnich związkach i się w nich męczą, a ja już tak dłużej nie chciałem. Mam prawo do szczęścia. Poza tym jestem artystą i potrzebuję muzy, a ta młoda kobieta sprawia, że mam energię, chce mi się żyć i czuję, jakbym znowu miał 18 lat! - powiedział Krzysztof Skiba w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Obecnie skupia się przede wszystkim na rozwijaniu relacji z młodą małżonką. Od przeszłości jednak nie odcina się w stu procentach. Niedawno udostępnił w sieci zdjęcie z dziecięcym wózkiem.
Fotografia wykonana została ponad 30 lat temu. Można na niej dostrzec lidera Big Cyc i jego syna Tymoteusza.
Trudna rola bycia ojcem. Ja na spacerze z synem Tymkiem. Czytam kobiece pismo "Kobieta i życie", wydawane w PRL. Osiedle studenckie Lumumby. Łódź. 1987 rok - napisał Skiba.
Chłodne relacje Krzysztofa Skiby z synem?
Jeden z internautów absolutnie się nie hamował. "Kiedy Krzysiek z Tymkiem ostatnio rozmawiałeś?"- zagaił użytkownik Instagrama. Odpowiedź Skiby nadeszła błyskawicznie.
Tydzień temu - przekazał.
Jakiś czas temu Tymek Skiba wyżalił się w mediach, że nie ma najlepszych relacji z ojcem. - Z tatą nigdy nie miałem pogłębionych relacji. Przez pewien czas rozmawialiśmy dużo, na temat różnych rzeczy, mieliśmy wspólne tematy, rozmawialiśmy o muzyce, o literaturze, o polityce. Ale nigdy nie rozmawialiśmy na jakieś głębsze tematy (...), na temat uczuć, nie rozmawialiśmy o emocjach, czy takich "mocarnych" życiowych sprawach - tłumaczył w podcaście "7 metrów pod ziemią".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.