Odkąd wyszło na jaw, że Krzysztof Skiba zakończył niemal 34-letni związek z żoną, w mediach wrze. Muzyk i młodsza od niego o 26 lat fotomodelka - Karolina Kempińska są na językach wszystkich.
"Dla osób postronnych to jest nie do wytrzymania"
Ostatnio zdecydowali się udzielić wspólnego wywiadu, w którym oprócz rzecz jasna przekonywania o swoim uczuciu, zdradzili parę szczegółów dotyczących ich życia prywatnego.
Jednym z najbardziej gorących wątków tej historii miłosnej jest ogromna różnica wieku między kochankami. Przyznają jednak, że ma to swoje plusy, a jednym z nich jest fakt, że Skiba świetnie dogaduje się z rodzicami Karoliny.
Tata Karoliny jest o rok ode mnie młodszy. Z rodzicami Karoliny jestem zaprzyjaźniony. To jest to samo pokolenie co moje, więc się rozumiemy - przyznał w niedawno udzielonym wywiadzie portalowi gazeta.pl muzyk.
Również moje babcie akceptują nasz związek - dodała kobieta.
Niestety, negatywnych komentarzy za to nie brakuje w internecie. Hejt bardziej dotyka Karolinę. Skiba po 35 latach pracy w show-biznesie jest udoporniony.
Staram się sobie tłumaczyć, że ludzie nas oceniają po to, żeby odreagować: bo miał kiepski dzień w pracy, bo żona go zdradza. Myśli sobie: "Dowalę jej i będzie się czuła jeszcze gorzej niż ja". Dlatego wiem, że nie można się tym jakoś specjalnie przejmować - powiedziała 32-latka.
Krzyś jest szczęśliwy - dodała.
Dla osób postronnych to jest nie do wytrzymania - dodał Skiba.
Ze związku cieszy się jednak menedżerka gwiazdora. - Ponieważ ma spełnionego artystę, który fruwa w chmurach. Miłość mnie uskrzydla. Na scenie to widać - przyznał w wywiadzie Krzysztof.
Jak się jednak okazuje, decyzja o wejściu w ten związek nie była łatwa nie tylko dla muzyka. Gdy się w sobie zakochali, również ona była w związku.
To jest jednak skok na głęboką wodę. Musiałam również przygotować rodziców do tego, że z naszej przyjaźni wyrosła piękna miłość. Miałam też wcześniej partnera, o którego Krzysztof był zazdrosny - wyjawiła ukochana Krzysztofa gazecie.pl.
No pewnie! Dwumetrowy, przystojny mężczyzna! Ale widocznie nie miał w sobie tego czegoś co ja! - mówił ze śmiechem Skiba.
Karolina Sobocińska, dziennikarka o2.pl