Edyta Górniak podzieliła się swoimi refleksjami w rozmowie z "Faktem". Piosenkarka zwierzyła się, że nie przywiązuje wagi do rzeczy materialnych. Wręcz przeciwnie, surowo ocenia koleżanki z show biznesu, które chwalą się życiem na wysokim poziomie.
Przeczytaj także: Edyta Górniak zrównana z ziemią. "Wszystko zaczyna więdnąć"
Nie przywiązuję wagi do rzeczy materialnych. Ale nie możemy się wstydzić, że potrzebujemy pieniędzy – opowiadała Edyta Górniak ("Fakt").
Edyta Górniak krytykuje inne gwiazdy. Co ma im do zarzucenia?
Autorka hitu "To nie ja" dała do zrozumienia, że nie podoba jej się postępowanie koleżanek, które chwalą się w sieci drogimi zakupami. Piosenkarka podkreślała, że w przeciwieństwie do innych gwiazd nie obnosi się z "marmurami" czy innymi oznakami luksusowymi stylu życia.
Przeczytaj także: Górniak nabija się z Rodowicz. Przyjaźni już z tego nie będzie
Ja się jednak nie obnoszę z marmurami, kawiorami, szampanem tak wprost ostentacyjnie. Nikt nie wie, czy ja mam w domu złoty kran, czy może mam drewniany kran. Nigdy się nie chwaliłam, bo to nie ma dla mnie wartości – wyliczała Edyta Górniak ("Fakt").
Edyta Górniak wskazała, że priorytetem jest dla niej pogłębianie życia duchowego. Zamiast tego woli dążyć do osiągnięcia stanu "zen" i egzystować w zgodzie z wyznawanymi przez siebie wartościami.
Przeczytaj także: Górniak naprawdę to na siebie założyła. Musiał jej pilnować ochroniarz
Dla mnie się liczy zen. Mój ekskluziw najdroższy to jest spokój i cisza serca – oświadczyła Edyta Górniak ("Fakt").
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.