Kamil Durczok. Sława i upadek
Kamil Durczok urodził się 6 marca 1968 roku. Swoją dziennikarską pasję realizował już na studiach na Uniwersytecie Śląskim, gdzie współtworzył studenckie Radio Egida. Pozostał konsekwentny i w 1991 roku dołączył do Radia Katowice. To jednak przede wszystkim telewizja zapewniła mu sławę i rozpoznawalność.
Durczok przeszedł do TVP Katowice. Prowadził programy publicystyczne, przeprowadzał wywiady z politykami. W 2001 roku został głównym prezenterem "Wiadomości". Następnie w latach 2006-2015 pracował w telewizji TVN. Wieczorami prowadził główne wydanie "Faktów", przeprowadzał wywiady z czołowymi postaciami polskiej polityki w "Faktach pod Faktach".
Czytaj również: Nie żyje pies Kamila Durczoka. "Wezwał Dymisia do siebie"
Po publikacjach tygodnika "Wprost", który opisywał sprawę mobbingu i molestowania seksualnego w jednej z największych polskich stacji telewizyjnych, Kamil Durczok rozstał się z TVN i wytoczył gazecie proces sądowy. Po wyroku "Wprost" opublikował przeprosiny na swoich łamach. Było to związane z naruszeniem jego dóbr osobistych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziennikarz próbował wrócić na szczyt, ale przyznawał, że publikacje "Wprost" złamały jego karierę. Wrócił na Śląsk, gdzie w 2016 roku otworzył własny portal informacyjny – silesion.pl. Serwis zniknął z sieci w 2019 roku. Durczok prowadził także program na antenie Polsat News zatytułowany "Brutalna prawda, Durczok ujawnia". Potem zmienił nazwę na "Durczokracja" - taką samą, jaką miała aplikacja stworzona przez Durczoka w 2021 roku.
Problemy zdrowotne Kamila Durczoka
W 2003 roku u Kamila Durczoka zdiagnozowano nowotwór. Dowiedział się o tym jadąc samochodem. Chorobę udało się jednak pokonać. Jednak w ostatnich latach swojego życia Durczok znów podupadł na zdrowiu. Najpierw informował w mediach społecznościowych, że ciężko przechodzi zakażenie COVID-19. Potem dodawał, że jego organizm wystawia rachunek "za czterdzieści kilka lat naprawdę mocnej eksploatacji".
Kamil Durczok walczył z uzależnieniem od alkoholu. W 2019 roku doprowadził do zdarzenia drogowego na autostradzie A1. Jadąc w stanie nietrzeźwości spowodował kolizję nieopodal Piotrkowa Trybunalskiego. Sąd skazał go na dwa lata więzienia w zawieszeniu.
Marianna Dufek, była żona Durczoka, z którą spędził wspólnie 22 lata życia poinformowała w rozmowie z FasionPost powiedziała, że dziennikarz chorował na żylaki przełyku.
Wiedział, że jest bardzo chory, i myślę, że podświadomie chciał końca - mówiła w wywiadzie. Z jej relacji wynika, że Durczok miał przejść przeszczep wątroby, ale nigdy nie zadzwonił do lekarza.
Nieco inaczej sprawę widział Dominik Durczok, brat dziennikarza. - To, że jego wątroba nie funkcjonowała i należało ją przeszczepić, było oczywiste. Ale mój przyjaciel lekarz powiedział, że od kwalifikacji do przeszczepu jest daleka droga. W takim stanie, w którym był Kamil, na przeszczep nie było praktycznie szansy - opowiadał w rozmowie z "Faktem". To właśnie on odwiózł 15 listopada 2021 roku swojego brata do szpitala.
Zastałem go w kałuży krwi, krwotok był ogromny. Odwiozłem go do szpitala na Ligocie. Był bardzo osłabiony. Zdążyliśmy sobie tylko powiedzieć: 'Trzymaj się' - mówił tabloidowi Dominik Durczok.
Śmierć Kamila Durczoka. Dziennikarza pochowano w Katowicach
16 listopada media poinformowały o śmierci dziennikarza. Kamil Durczok w ciężkim stanie trafił do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego im. prof. K. Gibińskiego w Katowicach. Zmarł o godzinie 4:23 w wyniku zaostrzenia przewlekłej choroby i zatrzymania krążenia.
Kamil Durczok został pochowany na cmentarzu w Katowicach-Kostuchnie. Jego ciało spoczęło w rodzinnym grobie razem. Tuż obok dziennikarza leży jego ojciec. Pochowano tam także dziadków i pradziadków. Widok grobu Kamila Durczoka jest niezwykle przygnębiający. Przed płytą znajduje się kilka niedopalonych zniczy. Na grobie są także uschnięte kwiaty. Z pozoru miejsce pochówku Durczoka niczym się nie wyróżnia, ale parafianie doskonale wiedzą, że gwiazda TVN spoczęła w tym miejscu.
Grób Kamila Durczoka wygląda na rzadko odwiedzany. Dostrzec można niewiele zniczy i pojedynczą wiązankę kwiatów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.