Brad Pitt i Angelina Jolie zostali parą w 2005 r. Aktorom nie śpieszyło się z małżeństwem. Ślub wzięli dopiero w 2014 r. Jednak po tym wydarzeniu ich szczęście nie trwało długo, bo już dwa lata później Angelina złożyła pozew rozwodowy, w którym pisała o "różnicach nie do pogodzenia".
Sprawa ciągnęła się aż do 2021 r., czyli znacznie dłużej niż byli oficjalnie małżeństwem. Sąd orzekł wtedy, że Pitt nie zostanie pozbawiony praw rodzicielskich, o co wnosiła Jolie. To rzecz jasna nie ucieszyło aktorki.
Jednak wojna dawnych partnerów wciąż się nie skończyła. Brad postanowił pozwać swoją ex za to, co zrobiła z luksusową willą Chateua Miraval we Francji. Oskarżył Jolie o samowolną sprzedaż posiadłości i winnicy. Pitt zaznacza, że plan był taki, by podzielić się tym majątkiem. Kupującym ma być biznesmen Yuri Shefler.
"Jolie przeprowadziła sprzedaż bez wiedzy Pitta, odmawiając Pittowi prawa do współwłasności i odrzucenia oferty kupna. Sprzedając posiadłość, działała świadomie we własnym interesie, przekazując majątek Sheflerowi i jego współpracownikom, którzy będą kontrolować teraz biznes, któremu Pitt poświęcił się i w który inwestował" – można przeczytać w dokumentach.
Pitt i Jolie kupili posiadłość w 2008 r. za ponad 28 mln dolarów. Małżonkowie chcieli rozpocząć w niej swój biznes związany z winnicą. Według amerykańskich mediów Pitt rozkręcił tam interes warty kilkanaście milionów dolarów. Dzięki temu stał się jednym z topowych producentów wina rosé.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.