- Podobno w Wiedniu jest najlepszy kotlet schabowy na całym świecie. I w tym momencie wystawiłem się na krytykę od każdego kto wie, że w Wiedniu nie podają schabowego a sznycel wiedeński. Ikona austriackiej kuchni, ale no naprawdę skojarzenie ze schabowym jest tak duże, że myślę, że to porównanie nie będzie nikogo raziło. Postanowiłem sprawdzić i podróbkę i prawdziwego, który był lepszy? - czytamy w opisie filmu.
Na pierwszy rzut poszedł sieciowy lokal w budżetowym wydaniu - przypominający prędzej bar, niż restaurację. Tutaj w kolejce stało 7 osób.
Dymitr zamówił tu typowe danie kuchni austriackiej - grasicę, wołowinę w sosie z warzywami, serwowaną w kociołku oraz sznycel po wiedeńsku. Dlaczego "po wiedeńsku", a nie "wiedeński"?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bo wykonany był z wieprzowiny, podobnie jak polski schabowy.
Oryginalny sznycel jest przyrządzany z mięsa cielęcego. Ale mięso cielęce jest bardzo drogie. Żeby wyjść naprzeciw ludzkości na świecie, zrobiono taką niby podróbkę, która się bardzo przyjęła na świecie i jest ona z wieprzowiny - tłumaczył Dymitr.
Jak pokazał - kotlet był większy od całej jego ręki, z palcami włącznie. Ogromny sznycel z mięsa wieprzowego kosztował 20 euro.
Dobry, delikatny. Cienki płat mięsa był pokryty panierką, która wcale do niego nie przywierała - zachwycał się Dymitr.
Czy bym na niego specjalnie jechał z Polski do Wiednia? Nie wiem... - dodał.
Kolejka stała jeszcze przed otwarciem
Kolejny dzień - kolejny sznycel. Tym razem oryginalny. Lokal, który dzień wcześniej Dymitr odpuścił ze względu na ogromną kolejkę, tym razem również był oblegany. Restauracja jeszcze nie była otwarta, a już czekali przed nią klienci. Ale dzięki temu, że youtuber podszedł jeszcze przed otwarciem, załapał się na stolik w pierwszej turze.
Tutaj zamówił "sznycel wiedeński" oraz "sznycel po wiedeńsku". Także tutaj zachwycał się cienkim płatem mięsa i lekką panierką.
Dla nas. My Polacy, Niemcy, Szwajcarzy, jesteśmy zaznajomieni z tym smakiem... To jest naprawdę bardzo dobre. Tylko gdybyście poszli do swojej babci i poprosili, żeby wam usmażyła kotlet schabowy, to naprawdę nie ma aż takiej różnicy - skwitował.
Oryginalny sznycel w restauracji kosztował 25 euro
Dymitr na koniec zapytał kelnera, który ze sznycli cieszy się większą popularnością. A ten przyznał wprost, że tańsza wersja z wieprzowiny.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.