Koreański serial "Squid Game" wyrasta na netfliksowy fenomen. Nie tylko oglądany jest w 111 milionach gospodarstw domowych na świecie, ale przedostaje się do realnego świata za sprawą niezbyt mądrych i niezbyt bezpiecznych gier, które organizuje część widzów. Na szczęście ogromnej większości wystarcza oglądanie krwawych potyczek i walk o majątek serialowych postaci na ekranach telewizorów.
W serialu sporo się dzieje, więc nie wszyscy są w stanie wyłapać wszystkie symbole i niuanse. Przegapić można na przykład wzory na ścianach pomieszczeń, gdzie śpią uczestnicy gry.
Kiedy tych ubywa, usuwane są łóżka, na których spali. Wtedy widoczna stają się ściany z kafelkami układającymi się w postaci grające w gry znane z serialu, czyli koszmarne wersje niewinnych zabaw dla dzieci.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.