Ceniony dotąd dziennikarz Piotr Kraśko w ubiegłym roku stracił w oczach widzów, kiedy wyszło na jaw, że nie przestrzega przepisów prawa. W kwietniu 2021 roku 51-latek został zatrzymany do rutynowej kontroli drogowej. Funkcjonariusze odkryli wówczas, że Kraśko nie posiadał przy sobie prawa jazdy, a w dodatku od kilku lat miał cofnięte uprawnienia do prowadzenia pojazdów.
W takiej sytuacji jazda samochodem jest prawnie zabroniona. Dziennikarz przyznał się do popełnienia zarzucanego czynu i skorzystał z przysługującemu mu prawa do odmowy składania wyjaśnień. Został skazany na karę grzywny w wysokości 7,5 tys. zł oraz otrzymał roczny zakaz prowadzenia pojazdów.
Kraśko znowu na drogach. Kupił nowe auto
Jak dowiedział się "Super Express", Kraśko od trzech tygodni może już legalnie prowadzić samochód. Termin obowiązywania zakazu minął bowiem 7 października. Dziennikarz najwyraźniej z niecierpliwością wyczekiwał tej daty, gdyż po odebraniu plakietki od razu wsiadł za kółko. I to nie byle jakie.
Gwiazdor specjalnie na tę okazję kupił sobie nowe cacko - mercedesa GLC300 4 Matic, którego przetestował już na warszawskich ulicach. To nowoczesny SUV, którego ceny startują od 240 tys. zł. Jak wynika z relacji reporterów tabloidu, jego świeżo upieczony właściciel nieco spokorniał na drodze i póki co rozważnie porusza się po stolicy. Miejmy nadzieję, że to koniec jego problemów z prawem.
Przypomnijmy, że sytuacja z 2021 roku to nie pierwszy konflikt Piotra Kraśki z drogówką. Po raz pierwszy stracił on prawo jazdy w 2009 roku za punkty karne. W 2016 roku z kolei został zatrzymany do kontroli drogowej, która wykazała, że prowadził auto bez uprawnień. Zostały mu one cofnięte w 2014 roku. Za ten niechlubny wyczyn Sąd Rejonowy w Ostrołęce skazał dziennikarza na 100 tys. zł grzywny.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.