Osiem lat temu Katarzyna Figura przeprowadziła się z Warszawy do Gdańska. Zmiana miejsca zamieszkania miała być odskocznią od trudnego, ciągnącego się latami rozwodu z Kaiem Schoenhalsem.
Takie zmiany bywają jednak bardzo kosztowne. Aktorka, by zachować płynność finansową musiała sprzedać swój ukochany dom na Saskiej Kępie a także mieszkanie swojej matki, tym samym zabierając ją ze sobą do Trójmiasta.
Martwiłam się, czy poradzę sobie finansowo. Wtedy sprzedałam dom na Saskiej Kępie. Niedawno sprzedałyśmy też warszawskie mieszkanie mamy. Z pełną świadomością odcięłam wszystkie korzenie – powiedziała w wywiadzie dla magazynu „Pani”.
Sama jednak przyznaje, że każda wizyta w Warszawie łączy się z powrotem wspomnień i bólem. Nie dość, że tutaj rozpadło się jej małżeństwo to w dodatku utraciła swój ukochany dom.
Z wielkim bólem serca wracam na Saską Kępę, gdzie mieszkałam przez wiele lat. Nie lubię jeździć też na starą Ochotę, skąd pochodzę. Nie spaceruję po Warszawie. Nie ma już we mnie ciekawości poznawania tego miasta, ja je doskonale znam - przyznaje.
Po domu, który tak kochała niestety zostały już tylko wspomnienia. Luksusowa willa została wyburzona, a na jej miejscu ma się teraz pojawić luksusowy apartamentowiec. Kto wie, może kiedyś kupi tam mieszkanie?