Karol Strasburger w sierpniu 2019 roku poślubił młodszą o 37 lat Małgorzatę Weremczuk, która wcześniej pełniła obowiązki menadżera aktora. Para, pomimo plotek, przez długi czas ukrywała swoją miłość. Dopiero w 2018 roku przyznali się do łączącej ich relacji.
Karol Strasburger ma dość nadmiernego zainteresowania
Małżeństwo doczekało się także dziecka. W listopadzie 2019 roku przyszła na świat ich córeczka Laura.
Zarówno związek pary, jak i narodziny dziecka wywołały wiele emocji w mediach. Zaczęto negatywnie oceniać relację aktora i jego intencje względem młodszej żony. Również Małgorzacie Weremczuk zaczęto zarzucać, że wyszła za starszego od siebie mężczyznę ze względów finansowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Karol Strasburger kilkukrotnie poruszał temat swojej rodziny w prasie. Za każdym razem podkreślał, że doskonale odnajduje się w byciu ojcem i jest bardzo szczęśliwy z rodziną. Nie rozumie także, niezdrowego zainteresowania swoim związkiem. W tygodniku "Rewia" powiedział, że wolałby, by jego życie nie budziło wśród ludzi aż takich emocji.
Dla mnie celebrowanie świąt to coś osobistego i prywatnego. Nie na pokaz. Nasze życie i szczęśliwy happy end, którego zwieńczeniem jest Laura, jest na tyle wzbudzającym skrajne emocje tematem, że nie zamierzamy być tarczą dla frustratów, dla których istnieje jedyny moralny kodeks własny. A jeśli ktoś tak bardzo lubi zajmować się cudzym życiem, to niech może lepiej zainteresuje się losem ludzi samotnych i chorych? - powiedział aktor.
Czytaj także: Zgadnij, ile ma lat. Wszyscy dają jej dwadzieścia
Dodał, że on i jego żona o potrzebujących nie zapominają. Boże Narodzenie zamierzają spędzić z rodziną i przyjaciółmi. "Spędzimy każdy dzień inaczej i w innym domu, ale w dużym gronie".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.