Allan Krupa rozpycha się łokciami w polskim show-biznesie. Funkcjonuje w nim jako Enso. Syn Edyty Górniak nie ukrywa, że coraz więcej zarabia na swojej twórczości.
Z raportu na raport suma rośnie. Wiadomo, na tę chwilę nie są to pieniądze, które mnie zadowalają. Jak dostałem pierwszą wypłatę, nie będę tutaj ściemniał, za pierwszą piosenkę zarobiłem 1500 zł. Powiedziałem: "Kurde, ale zarobiłem!". Suma nie była istotna, cieszyłem się, że w ogóle pieniądze z tego zarobiłem - wyznał w rozmowie ze "Super Expressem".
Allan jest zapraszany na różne imprezy, gdzie wciela się w role DJ-a. Trudno stwierdzić, czy kluczowe znaczenie ma tutaj jego talent, czy może to, że ma znaną mamę. Fakty są jednak takie, że jego stawka zaczyna się od... 7 tys. zł!
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Możliwe również, że wiosną będziemy mogli go oglądać na parkiecie "Tańca z gwiazdami". Krupa nie ukrywa, że za dobre pieniądze może się zgodzić na dołączenie do obsady show.
Za dobrą sumę - zdecydowanie. Tylko głupi by pogardził takimi pieniędzmi - podkreślił, cytowany przez tabloid.
Taką furą jeździ Allan Krupa
Allan Krupa przyzwyczaja się już do życia na bardzo wysokim poziomie. Ostatnio wyszło na jaw, czym jeździ dwa miesiące po tym, jak uzyskał prawo jazdy.
Rosnąca suma na koncie i zamiłowanie do luksusowych aut sprawiły, że Krupa postanowił sprawić sobie BMW X6, którego podstawowa wersja zaczyna się od 500 tys. złotych. Personalizacja to kolejne 200 tys. zł. Za taką sumkę można już kupić mieszkanie, ale nie zrobi ono takiego wrażenia, jak sportowa bryka - ujawnił "Super Express".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.