Niedawno na rynku wydawniczym ukazała się książka "Słońce bez końca. Biografia Kory". Możemy się z niej dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy, które nigdy dotąd nie ujrzały światła dziennego. A są to informacje z pierwszej ręki - dzieli się nimi Mateusz Jackowski, jeden z dwóch synów zmarłej przed laty piosenkarki.
Na wywiadówkę jak gwiazda rocka
To, jak Kora wyglądała na scenie i czym się wyróżniała na tle innych wokalistek, widział każdy.
Ale okazuje się, że gwiazda uwielbiała błyszczeć również w życiu prywatnym. Nie ograniczała się, nawet gdy musiała iść na wywiadówkę.
Kiedyś przyszła ubrana totalnie po punkowsku, czarne okulary, a do tego futro ze srebrnych lisów, dobrze znane fanom Maanamu. Zrobiła totalne zamieszanie w szkole, bo po pierwsze, pomyliła klasy i przez dłuższy czas komentowała, oczywiście bezlitośnie, miałkość systemu edukacji. Dopiero potem trafiła do mojej, gdzie nie było lepiej - pisał syn piosenkarki.
Od 1971 do 1984 roku mężem Kory był Marek Jackowski, z którym założyła zespół "Maanam". Po trzech latach małżeństwa i przeprowadzce z Krakowa do Warszawy poznała Kamila Sipowicza. Weszła z nim w związek, którego owocem jest syn Szymon. W 1979 Kora wraz z mężem i dziećmi wróciła do Krakowa.
Karolina Sobocińska, dziennikarka o2.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.