Andrzej Zieliński w latach 80. wyprowadził się do USA. Wówczas Skaldowie zawiesili działalność na kilka lat. Muzykiem został również syn Zielińskiego, Bartek. Pracuje jako DJ i mieszka w Chicago.
Zdarza się, że fani ojca rozpoznają Bartek Zielińskiego po głosie.
Mam podobną barwę głosu do taty, a czasami podobne maniery i styl bycia. Nie przeszkadza mi to. Tylko nie lubię, kiedy szczególnie jego starsi fani oczekują, abym był jego odbiciem, bo tak nigdy nie będzie - zapewnia w rozmowie z "Super Expressem".
Jednak ich relacje są dość napięte. Gdy Andrzej Zieliński wyjechał z Polski, bardzo mało czasu poświęcał dzieciom, choć dbał o nie finansowo.
Kiedy miałem 5 lat, wyemigrował do USA i przez ten czas wychowywała mnie i moją siostrę Agnieszkę głównie babcia Zosia, czyli mama taty. Bywał u nas często wujek Jacek, brat ojca, i on bardziej kojarzy mi się z typem taty niż mój tata - wyznał.
W ostatnich latach nie było zbyt wiele wiadomo nt. życia Andrzeja Zielińskiego. Okazuje się, że ma nową partnerkę. Wziął z nią nawet ślub. Kobieta odegrała kluczową rolę w poprawie ich relacji.
Relacje z ojcem polepszyły się po jego ślubie, który wziął 4 lata temu z Martą w Krakowie. Ona na szczęście jest za utrzymaniem kontaktu z nami, czego nie mogę powiedzieć o jego poprzedniej partnerce. Na weselu ojca z Martą wylałem mu wszystkie żale. I wszystko mi wtedy odpuściło. Jesteśmy w stałym kontakcie - powiedział Bartek Zieliński.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.