Tym razem widzowie "Wiadomości" dowiedzieli się, że do konkurencyjnej stacji "przylgnęło twórcze i wiele mówiące rozwinięcie skrótu jej nazwy". Aby wzmocnić przekaz, o zdradzenie tajemnicy TVN poproszono eksperta ze Stowarzyszania "Dla Polski".
"Widziałem takie ciekawie stwierdzenie, jeśli chodzi o skrót TVN-u. TVN równa się Tusk Vision Network" – oznajmił widzom Bartosz Makowiecki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trzeba dodać, że nie jest to zbyt odkrywczy komunikat. Już w 2008 r. skrót TVN w twórczy sposób rozwinął z sejmowej mównicy Jacek Kurski, podczas debaty na temat mediów publicznych, których już wówczas zażarcie bronił.
- Chciałbym zadać panu premierowy pytanie. Czy zdaje sobie sprawę, że gdyby nie TVP, którą tak bardzo chce zlikwidować, to za swoje ostatnie przemówienie do narodu zapłaciłby nie 11 tys., które wyprowadził do zaprzyjaźnionej spółeczki, ale milion złotych za czas antenowy siedmiu minut na żywo? Chyba, że dostałby za darmo czas antenowy w TVN. To mi tylko przypomina, że prawdą jest coraz bardziej powszechny dowcip: Co znaczy skrót TVN? Tusk Vision Network - wykrzyknął na koniec poseł PiS. Z ław jego partii posypały się brawa.
Rozwinięcie skrótu TVN funkcjonuje już więc przynajmniej 15 lat. W marcu tego roku skorzystał z niego także premier Mateusz Morawiecki w rozmowie w TVN Info, który stwierdził, że:
"TVN i PO to jedno. To widać, że oni wytyczają ścieżki dla Platformy Obywatelskiej. Niektórzy tak mówią żartobliwie ‘Tusk Vision Network’ i myślę, że dużo prawdy w tym jest. To jest praktycznie partia polityczna, ich sojusznik".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.