Dorota Szelągowska z telewizją jest związana od wielu lat. Nie wszyscy jednak wiedzą, że większość kariery spędziła po drugiej stronie kamery. Pisała scenariusze do odcinków "Tańca z Gwiazdami" w TVN oraz była riserczerką i wydawcą "Dzień dobry TVN".
Zrobiło się o niej głośno dopiero, gdy została twarzą programu. Dorota Szelągowska zawsze interesowała się urządzaniem mieszkań. W pewnym momencie postanowiła zrobić kurs projektowania i aranżacji wnętrz. Dzięki temu mogła przełożyć zdobytą wiedzę na praktykę przed kamerami.
Widzowie TVN i TVN24 dobrze znają różne wariacje jej projektów. Na antenie ukazały się już "Totalne remonty Szelągowskiej", "Dorota was urządzi" czy "Domowe rewolucje".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ale nie zawsze metamorfozy cieszą uczestników. Co prawda Dorota Szelągowska ma na swoim koncie wiele sukcesów i tylko raz zdarzyło jej się, że właściciele mieszkania mieli wątpliwości.
Rzeczywiście była sytuacja, gdzie bohaterom nie do końca podobał się remont. Potem co prawda zmienili zdanie, ale dla nas to był straszny policzek - wyznała w rozmowie z "Galą".
Gwiazda TVN odbiera radość uczestników jako własną nagrodę. Jak stwierdziła, "ten finał i ta radość u ludzi to jest tak naprawdę paliwo napędowe na kolejne remonty".
Czytaj również: Adam Woronowicz o zmarłej córce: "Jest już w niebie"
Dlatego jedno odstępstwo od normy wytrąciło ją z równowagi. - Zrobiliśmy wszystko, żeby on się spodobał i rzeczywiście zrobiliśmy tak, jak państwo chcieli, ale ludzie też są różni. To było ciężkie przeżycie - podsumowała.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.