Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
oprac. Aneta Polak | 
aktualizacja 

Szokujące słowa. Dotarli do zeznań byłej pracownicy Kaźmierskiej

204

Na jaw wychodzą druzgocące fakty z przeszłości Dagmary Kaźmierskiej. Serwis Goniec.pl ujawnił zeznania kolejnej byłej pracownicy celebrytki. Tym razem chodzi o ciężarną 23-latkę, która – jak wynika z relacji portalu – została przez Kaźmierską brutalnie pobita. Opis zdarzenia jest szokujący.

Szokujące słowa. Dotarli do zeznań byłej pracownicy Kaźmierskiej
Kaźmierska miała brutalnie pobić ciężarną 23-latkę (AKPA, Niemiec)

W ostatnich dniach cała Polska mogła się przekonać, że pod płaszczykiem sukcesu i blichtru, może kryć się mroczna przeszłość, rodem z filmu gangsterskiego.

Dagmara Kaźmierska nie ukrywała swojej przestępczej przeszłości, a wielu jej fanów miało świadomość, że została skazana prawomocnym wyrokiem za działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, stręczycielstwo, sutenerstwo i zmuszanie młodych kobiet do prostytucji. Dominowała jednak narracja, że "każdy zasługuje na drugą szansę", a Kaźmierska odpokutowała już za swoje winy.

Dopiero artykuł serwisu Goniec.pl, w którym ujawniono zeznania byłej pracownicy celebrytki, sprawił, że na nowo wybuchła dyskusja na temat tego, kto powinien być lansowany na gwiazdę telewizji. W zeszłym tygodniu dziennikarze portalu ujawnili, że bohaterka "Tańca z gwiazdami" w przeszłości miała zlecić gwałt na 24-letniej kobiecie. Teraz na jaw wychodzą kolejne szokujące informacje.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Roxie Węgiel o swojej obecności w finale. "Nie jestem w stanie uwierzyć, że przebrnęliśmy całą tą drogę"

Zeznania ciężarnej 23-latki

Jak wynika z relacji serwisu Goniec.pl, w należącej do Dagmary Kaźmierskiej agencji towarzyskiej pracowała także 23-letnia Magda K.. Kobieta miała za sobą traumatyczne doświadczenia.

Ojciec Magdy zmarł, gdy miała zaledwie 8 lat, a matka związała się wówczas z nowym mężczyzną. – Ojczym dobierał się do mnie. Mówiłam o tym mamie, ale ona mi nie wierzyła – wyznała 23-latka po latach, już podczas sądowego postępowania. Dodała też, że ojczym ją bił, przez co na jej ciele pozostawały siniaki. Ponieważ zauważono je w szkole, sprawą zajął się sąd, a Magda trafiła do domu dziecka.

Do matki próbowała wrócić, gdy ukończyła 18 lat, ale dowiedziała się wtedy, że nie ma już dla niej miejsca w rodzinnym domu. Magda szybko musiała więc wkroczyć w dorosłe życie. Po kilku latach zaszła w pierwszą ciążę. Wtedy znów przekonała się, co znaczy odrzucenie. Partner zostawił ją samą, bez dachu nad głową i bez pieniędzy. Tak 23-latka trafiła do agencji towarzyskiej.

Szokujące zeznania pracownicy Kaźmierskiej

Według serwisu Goniec.pl Magda już po miesiącu chciała odejść z agencji zarządzanej przez Dagmarę Kaźmierską. Później opowiedziała w sądzie, że dziewczyny były zmuszane do obsługiwania każdego klienta i zastraszane przez Henryka B. - alfonsa Kaźmierskiej.

Jak dziewczyna nie chciała iść do klienta, to szedł na górę i z nią rozmawiał. To była rozmowa na zasadzie krzyku i wyzywania dziewczyny słowami: "ty *****, szmato, dziwko«" - wspominała kobieta.

Z zeznań kobiety wynika też, że Kaźmierska za wszelką cenę próbowała ją powstrzymać przed odejściem z agencji. Wlepiła jej karę w wysokości tysiąca złotych za "niespłacenie czynszu za mieszkanie", miała też straszyć ją, że z pomocą zaprzyjaźnionego sędziego "zabierze jej dziecko".

Od tego momentu w grudniu zaczęło się bicie i zastraszanie… Dagmara mówiła, że potnie mi twarz, ogoli na łyso, połamie ręce i nogi. I że nikt mnie potem nie pozna. Groźby zdarzały się wtedy, gdy chciałam odejść, gdy nie wróciłam na czas do pracy, jak wzięłam wolne i pojechałam do rodziców albo jak nie przyszłam do pracy na noc, bo opiekunka do dziecka nie mogła zostać z moim synem — cytuje zeznania kobiety portal Goniec.

Brutalne pobicie

W kwietniu 2008 r., gdy 23-latka była w drugiej ciąży, miało dojść do brutalnego pobicia, w którym uczestniczyła Dagmara Kaźmierska i wspomniany już Henryk B. Ci wtargnęli do mieszkania 23-latki, gdy ta miała wolną niedzielę i – jak powiedziała przed sądem – spędzała czas z kolegą ze szkolnej ławki, zmagającym się z upośledzeniem umysłowym. Ale Kaźmierska uznała, że gość Magdy to jej klient i postanowiła ją ukarać.

Złapali mnie. Heniek trzymał mnie od tyłu za ręce, a Dagmara zaczęła bić mnie z pięści po brzuchu, głowie i plecach. Zaczęła mnie też kopać po brzuchu… Krzyknęłam jej wtedy, że jestem w ciąży. Nie uwierzyła mi i dalej mnie biła. Jak powiedziałam o ciąży, Łysy (pseudonim Henryka B.) mnie puścił. Przewróciłam się, leżałam, ale Dagmara dalej kopała i uderzała mnie pięścią w plecy. Biła aż do momentu, gdy zaczęłam się dusić. Po jakimś czasie Heniek powiedział, że już dość. Dopiero wtedy przestała — zeznała w sądzie Magda K.

Skatowana kobieta pojechała do szpitala, ale uciekła z niego, bo — jak przyznała — "bała się Dagmary i Heńka", a jedna z pielęgniarek zorientowała się w sytuacji i chciała wezwać policję.

Maga K. twierdziła, że Dagmara od tamtej pory już do samego końca traktowała ją nieludzko, groziła jej i stosowała wobec niej przemoc. — [...] Jak byłam w ciąży, Dagmara nadal mnie biła. Dostawałam po rękach, po plecach, po głowie i w brzuch. Zawsze to były uderzenia pięścią lub kopnięcia. Ona nigdy nie biła otwartą ręką — mówiła kobieta.

Na początku Dagmara pilnowała, by uderzyć mnie tak, abym mogła zakryć krwiaki. Pod koniec, przed jej aresztowaniem, nie zwracała już na to uwagi. Mówiła, że mam to zapudrować i iść do klienta. Kazała mi nosić bluzki na ramiączkach — wyznała przed sądem Magda K.

To nie koniec szokujących szczegółów. Pewnego wieczoru owładnięta furią Kaźmierska miała rzucić porcelanową popielniczką w Magdę K. Próbowała trafić w twarz, ale wycelowała w głowę. Potem miała rzucić się na kobietę z pięściami i — na oczach innych kobiet — bić ją "nieprzerwanie pół godziny".

Magdalena oddała swoje drugie dziecko do adopcji. — To Dagmara mnie do tego namówiła — powiedziała w rozmowie z biegłą sądową.

Jak podkreśla Goniec.pl, Sąd Okręgowy w Świdnicy uznał Kaźmierską za winną pobicia Magdy (choć późniejsza "królowa życia" nie przyznała się do pobicia podczas procesu).

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Świebodzin zdetronizowany. Nowy pomnik Jezusa będzie dużo wyższy
Groźna sytuacja na pokładzie samolotu. Ursula von der Leyen udzieliła pierwszej pomocy pasażerowi
Uchodzi za znienawidzonego. Jest lepszy niż kiedykolwiek wcześniej
Idealne do smażenia i do kanapek. Przepis na masło klarowane
Oburzyły ją seks-gadżety w chińskim sklepie. Mieszkanka Gdańska prosi o interwencję
Kosmiczna kwota. Tyle Rafael Nadal zarobił na kortach
Mają polskie korzenie. Będą kanonizowani. Papież podjął decyzję
Basen w Wielkopolsce zamknięty do odwołania. Wykryto groźną bakterię
Tajemnicze symbole na drzewach w Skandynawii. Kryją mroczną przeszłość
Rosjanie pokazali cel ataku jądrowego w Polsce. Gen. Polko: Sieją strach
Polacy jadą za granicę. Sprawdzamy, gdzie w tym roku można taniej polecieć
Kłopoty byłego reprezentanta Polski. Został zatrzymany przez CBA
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić