Lata temu Chandler otrzymał od Jacksona 20 mln dol. odszkodowania. Kwotę wypłacono w ramach ugody między jego ojcem a piosenkarzem. Teraz Wade Robson i Jimmy Safechuck żądają jeszcze więcej, ale by wygrać w sądzie, potrzebują zeznań trzeciego chłopaka, którego 20 lat temu rzekomo molestował Jackson.
Bez niego nie pójdziemy do sądu. Wade i Jimmy chcą spojrzeć Jordanowi prosto w oczy i porozmawiać o wszystkim, co przeżyli. Niech opowie, co się wtedy działo - komentuje Vince Finaldi, jeden z prawników.
Jordan Chandler najprawdopodobniej uciekł z USA do Europy. Miał wyjechać na Stary Kontynent, bo Wade i Kimmy nękali go bez przerwy prośbami o zeznania i wsparcie w sądzie.
Pozew opiewa na sumę 100 mln dolarów. Jeśli sąd uzna, że nieżyjący Jackson jest winny zarzucanego molestowania, odszkodowanie zapłaci jego rodzina - informuje Fox News.
Michael Jackson zmarł 25 czerwca 2009 r. Jego wielogodzinna reanimacja (najpierw w rezydencji w Los Angeles, później w szpitalu) skończyła się niepowodzeniem. Dwa lata później Conrad Murray, jego prywatny lekarz, został uznany winnym nieumyślnego zabójstwa piosenkarza poprzez podanie propofolu.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.