Kariera aktorska Franciszka Przybylskiego zaczęła się bardzo szybko. Pierwsze kroki w aktorstwie stawiał w serialu "M jak miłość", gdy miał tylko siedem lat. Jako Łukasz Mostowiak szybko zyskał sympatię widzów.
Syn Marty i Norberta był postacią, która wzbudzała sporo emocji. Mimo dużej popularności, Franciszek Przybylski po sześciu latach opuścił obsadę serialu TVP2.
Okazało się, że rola Łukasza po prostu go przerosła. Czasem nawet się jej wstydził. Właśnie dlatego uznał, że najlepszym rozwiązaniem będzie zniknięcie z serialu.
Moi najbliżsi wiedzą, ile tak naprawdę kosztowała mnie cała ta przygoda. Bycie dzieciakiem, którego ok. dwa razy w tygodniu ogląda w tv przez kilka lat średnio 10 mln Polaków to jest konkret. Wstydziłem i do dziś wciąż trochę wstydzę się tego serialu. Od pewnego momentu, granie w nim wydawało mi się być po prostu "siarą". M.in. dlatego zwiałem. Dzisiaj patrzę na to wszystko ze sporym dystansem - wyjaśniał Przybylski na Instagramie.
Franciszek Przybylski wrócił po trzech latach
Po odejściu z "M jak miłość" Franciszek Przybylski zdecydował się na odpoczynek od aktorstwa. Na wielki ekran powrócił dopiero po trzech latach, kiedy to wcielił się w rolę Michała w filmie "Galerianki". Występował poza tym w filmach fabularnych.
Czytaj także: Zdrójkowski przyłapany z 16-latką. Wiemy, kim jest
Przybylski w pewnym momencie postanowił spróbować czegoś innego i został operatorem. Franciszek ukończył studia na Wydziale Operatorskim i Realizacji Telewizyjnej PWSFTViT w Łodzi. Od jakiegoś czasu próbuje swoich sił w roli reżysera i scenarzysty. Gołym okiem widać, że uwielbia nowe wyzwania i nieustannie rozwija swoje skrzydła. Kto wie, czym jeszcze zaskoczy Łukasz z "M jak miłość"...
Franciszek ma aktualnie 29 lat. Zmienił się nie do poznania. Zupełnie nie przypomina bohatera popularnego serialu!
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.