Małżeństwo obecnego króla Wielkiej Brytanii z Dianą Spencer od początku nie należało do udanych. Po latach księżna Walii przyznawała w wywiadach, że relacje między nią a mężem układały się już tak źle, że poczęcie Harry'ego było "cudem".
Książę Harry mu nie wybaczył. Tak Karol zareagował na jego widok
Książę Harry przyszedł na świat 15 września 1984 roku w St. Mary’s Hospital w Londynie. Jak informuje "The Guardian", Karol zdecydował się odwiedzić żonę, by sprawdzić jej stan oraz zobaczyć swojego nowo narodzonego syna.
Przeczytaj także: Pielęgniarka zwróciła się do księcia Harry'ego. Mówiła o księżnej Dianie
Według relacji księżnej Diany młody ojciec nie wykazał się przesadnym taktem. Widząc Harry'ego, na początek skomentował z niezadowoleniem fakt, że i tym razem urodził się chłopiec – przyszły król liczył, że doczekają się córeczki – oraz rudy kolor włosów malucha.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przeczytaj także: Prawdziwa przyczyna opuszczenia dworu. Dotarł do niej "The Times"
Karol nie zaprzestał jednak sprawiania żonie przykrości. Wręcz przeciwnie, w końcu wyraził zadowolenie z faktu, że mają kolejnego syna – jednak sposób, w jaki to ujął, wciąż boli 38-letniego dziś księcia Harry'ego. Karol pochwalił Dianę za wydanie na świat drugiego chłopca, ponieważ w razie, gdyby ich pierworodnemu stało się coś złego, mają "zapasowego" dziedzica.
Wspaniale! Teraz dałaś mi spadkobiercę zapasowego – moja praca jest skończona – te słowa ojca miał przytoczyć sam książę Harry w autobiografii (The Guardian).
Chociaż najstarszy syn królowej Elżbiety usprawiedliwiał się, że tylko żartował, jego słowa sprawiły Dianie wiele bólu. To cierpienie podziela również książę Harry, który – według "The Guardian" – przez większość życia miał poczucie bycia "gorszym" od starszego brata.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.