Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Tak poznali się w Sopocie. To nie była miłość od pierwszego wejrzenia

2

Jarosław Bieniuk i Anna Przybylska tworzyli zgraną parę. Niestety, ich sielankę przerwała choroba, a później śmierć aktorki. Teraz okazuje się, że w tym przypadku nie ma mowy o miłości od pierwszego wejrzenia.

Tak poznali się w Sopocie. To nie była miłość od pierwszego wejrzenia
Jarosław Bieniuk, Anna Przybylska (Licencjodawca, AKPA)

Anna Przybylska i Jarosław Bieniuk od początku cieszyli się ogromnym zainteresowaniem mediów. Wiele osób zachwycało się ich poczynaniami. Piłkarz i aktorka myśleli o sformalizowaniu związku, ale niestety nie zdążyli stanąć na ślubnym kobiercu.

Owocami tego związku jest trójka dzieci. Najstarsze z nich to córka Oliwia. Młoda celebrytka ma dwóch braci - Szymona oraz Jasia.

Wydawało się, że Anna i Jarosław stworzą razem z dziećmi piękną rodzinę. Do pewnego momentu ta sztuka się udawała. Niestety, wszystko się posypało, gdy Przybylska poznała druzgocącą diagnozę wskazującą na raka trzustki.

Choć toczyła zażartą walkę, to ostatecznie nie zdołała pokonać nowotworu. 5 października 2022 roku minęło dokładnie osiem lat od jej śmierci. Tego dnia uroczystą premierę miał film dokumentalny o aktorce.

Jarosław Bieniuk wspomina początki miłości

Na premierze oczywiście pojawili się bliscy Anny Przybylskiej, na czele z Jarosławem Bieniukiem. Partner aktorki opowiedział, w jakich okolicznościach poznał się z Anią.

Pierwsze spotkanie z Anią to było w Sopocie, w klubie "5". Spędziliśmy wieczór w grupie znajomych, pamiętam, że bardzo dużo rozmawialiśmy, śmialiśmy się. Ja jeszcze nie wiedziałem, kim ona jest. I mój kolega, gdy wyszliśmy z klubu i szliśmy do domu, powiedział mi, że bardzo długo rozmawiałem z tą policjantką. Ja zacząłem się zastanawiać z jaką policjantką i czy ona pracuje w policji? On powiedział, że nie i że ona gra w jakimś serialu, a ja jej wtedy nie znałem. Tak zacząłem kojarzyć Anię i jeszcze przez wiele lat przecinaliśmy się w Trójmieście, bo oboje stamtąd pochodzimy - wyjaśnił Bieniuk w rozmowie z jastrzabpost.pl.

Miłości od pierwszego wejrzenia tutaj nie było. Uczucie pojawiało się stopniowo.

Nie było takiego momentu. To narastało podczas kolejnych spotkań i ta chemia między nami była duża i rzeczywiście, to nie był jeden moment, tylko taki etap - proces - podkreślił były piłkarz.
Zobacz także: Dokument o Annie Przybylskiej w kinach. Aktorka żyje we wspomnieniach bliskich i fanów
Autor: MDO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić