Jacek Braciak to uznany aktor teatralny i filmowy, znany także ze szklanego ekranu. W pamięci widzów zapisał się przede wszystkim rolami w głośnych filmach Wojciecha Smarzowskiego: "Drogówce", "Róży" czy "Klerze", ale Braciak potrafił też bawić na ekranie, o czym doskonale wiedzą fani serialu "BrzydUla czy "Rodzinka.pl".
Czytaj także: Urodziły się w Warszawie. Rodzice bliźniaków oniemieli
Jacek Braciak ma też na koncie udział w kilku kampaniach reklamowych, które - czego wcale nie ukrywa - pozwoliły mu nie martwić się o pieniądze i zapewniły artystyczną wolność.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jestem w tej doskonałej sytuacji, że dzięki pieniądzom zarobionym w reklamie mogłem sobie kupić wolność - wyznał Jacek Braciak w wywiadzie z trójmiejskim magazynem "Prestiż" jesienią 2021 roku.
Jednak nie tylko na nią, dzięki zarobionym pieniądzom może pozwolić sobie 54-letni aktor. Jak doskonale wiedzą jego fani, Braciak ma słabość do dużych, luksusowych samochodów. Ostatnio paparazzi przyłapali aktora na zakupach w centrum Warszawy. Jak nie omieszkali odnotować dziennikarze "Super Expressu", aktor poruszał się po ulicach stolicy Mercedesem Klasy G wartym ponad 600 tys. zł (w zależności od wyposażenia).
Warto jednak przypomnieć, że aktor ma w swoim garażu całą kolekcję aut, o której opowiadał także we wspomnianym wcześniej wywiadzie. Jest fanem tzw. samochodów z duszą, zwłaszcza starych Mercedesów.
"Mam w garażu klasyka, W123, czyli popularną 'Beczkę' i drugiego, nieco młodszego – S500, model W220" - wyliczał Braciak.
Aktor przyznał jednocześnie, że wybiera takie samochody, w których dobrze się czuje. Jak stwierdził, jazda samochodem ma dla niego "terapeutyczne znaczenie". Dobrze, że aktora stać na taką terapię!
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.