Takie plany snuła przed śmiercią księżna Diana. Uwzględniała w nich synów

Księżna Diana zupełnie nie przewidywała, że wkrótce jej życie może się zakończyć. Wręcz przeciwnie – snuła wiele planów na przyszłość, w tym zamierzała wyprowadzić się z Wielkiej Brytanii. Gdzie chciała uwić nowe gniazdko? I gdzie w tym byli Harry i William?

Księżna Diana przed śmiercią snuła wiele planów. Zawsze uwzględniała w nich ukochanych synówKsiężna Diana przed śmiercią snuła wiele planów. Zawsze uwzględniała w nich ukochanych synów
Źródło zdjęć: © Getty Images | Anwar Hussein

Jak informuje Mirror, księżna Diana była zmęczona życiem w Europie. Gdziekolwiek się pojawiała, towarzyszyły jej hordy paparazzich. Dodatkowo czuła się wycieńczona psychicznie i fizycznie rozwodem z obecnym królem Wielkiej Brytanii, Karolem.

To planowała księżna Diana dla swoich synów

Na krótko przed śmiercią księżna Diana była w trakcie kupowania nowego domu. Jak ustalił portal Mirror, arystokratka zamierzała zamieszkać na stałe w Malibu w amerykańskim stanie Kalifornia – tym samym regionie, który kilkadziesiąt lat później dla swojej rodziny wybrał jej młodszy syn, książę Harry.

Snując plany, księżna Diana nie zapominała o ukochanych synach. Była żona ówczesnego następcy tronu Wielkiej Brytanii zamierzała każdego roku zabierać Williama i Harry'ego do Stanów Zjednoczonych. Liczyła, że zostaną z nią kilka tygodni, w trakcie których poznają dogłębnie nową kulturę i inne spojrzenie na rzeczywistość.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Ostatnie spotkanie Diany przed śmiercią. Wspomnienie księżnej przed 60. rocznicą urodzin

Plany tragicznie zmarłej księżnej wyciągnął na światło dzienne między innymi Paul Burrell. Były kamerdyner Diany Spencer wyjawił w jednym z odcinków programu "Loose Women", że jego pracodawczyni marzyło się związanie przyszłości właśnie ze Stanami Zjednoczonymi. Liczyła, że jej miłość do USA podzielą synowie.

W dniu, w którym zginęła, na jej biurku spoczywały plany domu w Malibu w Kalifornii, który właśnie kupowała. Zamierzała każdego roku zabierać Williama i Harry'ego na trzy, cztery tygodnie do Ameryki, aby pokazać im inną kulturę, dać im inną perspektywę życia – wytłumaczył Paul Burrell w "Loose Women".
Wybrane dla Ciebie
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"