Przepowiednie jasnowidzów interesują wielu Polaków. Te, które prezentuje Krzysztof Jackowski, mają szczególne liczne grono oddanych wielbicieli. Jasnowidz z Człuchowa niejednokrotnie przepowiadał wydarzenia, które miałyby się wydarzyć w bliższej lub dalszej przyszłości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niewiele osób wie jednak, czym zajmował się w przeszłości. Jackowski ukończył szkołę zawodową. Z zawodu jest tokarzem, czyli osobą zajmującą się obróbką metali i nie tylko. Kilka lat później próbował też swoich sił w polityce - startował do sejmiku pomorskiego z ramienia Samoobrony, jednak ostatecznie postanowił zająć się jasnowidztwem.
Od dłuższego czasu Jackowski prowadzi działalność gospodarczą, która jest zarejestrowana jako "usługi paranormalne". W 2000 r. powstał poświęcony mu film dokumentalny "Jasnowidz". Trzy lata później wziął udział w japońskim pojedynku jasnowidzów, który wygrał.
Kilka lat temu założył kanał na YouTube. Organizuje tam transmisje na żywo, gdzie komentuje najnowsze wydarzenia ze świata i z Polski.
Najnowsza wizja Jackowskiego. Zapowiada upadek
Ostatnio Jackowski mówił, że na świecie powstanie monarchia. Dodał, że w 2030 roku ma zostać stworzone prawo "segmentowe", którego w tej chwili byśmy nie zrozumieli. Miał też przeczucia dotyczące 2028 roku.
Jackowski uważa, że w 2024 roku nastąpi "jeden wstrząs", a cztery lata później "drugi wstrząs". Stwierdził, że będzie on "gorszy" i "zostanie gruz". Profeta twierdzi, że niebezpieczne zmiany mają następować do 2028 roku.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.