Od czterech lat Bogumiła Wander walczy z chorobą Alzheimera. Niedawno jej mąż Krzysztof Baranowski przekazał fatalne informacje. Wyznał, że legenda TVP znajduje się w złym stanie.
Mojej żony już praktycznie nie ma - powiedział w rozmowie z "Wprost".
Wander już jakiś czas temu trafiła do domu opieki. - Doszło już do sytuacji, że Bogumiła wymagała dwudziestoczterogodzinnej opieki. Z naszego domu w Konstancinie wyjechała do ośrodka w karetce. Robiłem wszystko, co mogłem. Lekarze potwierdzili tylko, że najlepszym wyjściem z sytuacji jest ośrodek - dodawał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Baranowski poznał swoją przyszłą żonę w latach 70. Miał wówczas inną małżonkę. Bogumiła Wander też tkwiła w związku - z handlowcem Juliuszem.
Podobno bardzo naciskał on gwiazdę TVP na wzięcie ślubu. Już wtedy była ona po pierwszym rozwodzie.
Bardzo szybko zmusił mnie do ślubu. Ale małżeństwo właściwie nie istniało - ujawniła Bogumiła Wander w książce "Spowiedź kapitana".
Wstrząsające, co miała przeżyć Bogumiła Wander
Baranowski wspominał też, że Juliusz nie chciał dopuścić do rozstania z prezenterką TVP.
Czy to jest miłość, gdy facet, kiedy kobieta chce go opuścić, biegnie po pomoc do gangsterów, którzy grożą, że zmaltretują jej syna, jeśli ze mną nie zerwie? - pytał w rozmowie z "Vivą" Baranowski.
Wander opowiadała zaś o tym, że mąż... wiedział o kochanku. Podobno nawet woził ją na spotkania z nim.
Wszystko wiedział. To był jego warunek. Wiedział, że go nie kocham, ale chciał, żebym była z nim. Pozwalał mi na te spotkania, nie miał pretensji - tłumaczyła.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.