Środowe wydanie "Kropki nad i" przeprowadzono na żywo z Michałowa. Monika Olejnik pojechała na polsko-białoruską granicę, aby porozmawiać z osobami, które od wielu tygodni pomagają migrantom koczującym w podlaskich lasach.
Olejnik przez cały dzień na Instagramie relacjonowała swoją podróż na Podlasie. Bardzo zaangażowała się w ten program, na jej profilu mogliśmy znaleźć wiele hashtagów. Królowały u niej przede wszystkim #wolnemedia.
Dziennikarka w poście na Instagrama zacytowała także kultową piosenkę Czesława Niemiena "Dziwny jest ten świat". Hasło "lecz ludzi dobrej woli jest więcej" przyświecało Olejnik przez cały dzień.
W programie na antenie TVN24 pojawił się między innymi Jurek Owsiak, którego fundacja Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zorganizowała punkt humanitarny.
Czytaj także: Żałoba u Wałęsów. Spływają kondolencje
Kulisy pracy w TVN24
Na swoim InstaStories Olejnik uchyliła rąbka tajemnicy i pokazała, jak wygląda za kulisami praca w TVN24. Jej sympatycy mogli zobaczyć Olejnik przed kamerą, ale z innej perspektywy niż zwykle. Dziennikarka pokazała też zdjęcie z prywatnej rozmowy z Jurkiem Owsiakiem, którego z którym potem rozmawiała na żywo.
Olejnik pokazała też migawki sprzed nagrywania "Kropki nad i". Na zdjęciach, które wykonano w ciągu dnia, widać dziennikarkę przy tablicy "strefa nadgraniczna".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.