W trakcie ostatniej odsłony "Pytania na śniadanie" Ida Nowakowska oraz Anna Popek rozmawiały z aktorem Markiem Kaliszukiem.
Widzowie znają go między innymi z roli Bohdana w "M jak miłość". To jednocześnie były uczestnik muzycznego show "Twoja twarz brzmi znajomo".
Niedawno Kaliszuk popisał się fantastycznym zachowaniem. Aktor uratował życie śmiertelnie choremu chłopcu. Właśnie ten czyn bardzo mocno wzruszył Idę Nowakowską.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kaliszuk dziewięć lat temu podjął bardzo ważną decyzję. Właśnie wtedy zapisał się do rejestru potencjalnych dawców szpiku.
Ostatnio okazało się natomiast, że jego wsparcie jest potrzebne. Miał okazję zostać dawcą komórek krwiotwórczych dla chłopca chorego na białaczkę.
Oto moment, w którym dowiedziałem się, do kogo trafią moje komórki krwiotwórcze. Taki telefon z Fundacji DKMS otrzymuje każdy dawca. Mistyczne przeżycie [...] Jestem niezwykle zaskoczony i poruszony lawiną waszych reakcji, komentarzy i wiadomości. Dziękuję za wszystkie piękne słowa - przekazał aktor na Instagramie.
Marek Kaliszuk opowiedział o wsparciu dla młodego pacjenta
W trakcie "Pytania na śniadanie" Marek Kaliszuk opowiedział o tym, jak przebiegało pobieranie komórek szpiku. Mówił również o działaniu fundacji i młodym pacjencie, któremu zdołał pomóc.
Dowiedziałem się, że moje komórki macierzyste trafiły do chłopca w wieku szkolnym. Na razie nie chcę wiedzieć, skąd ten chłopczyk pochodzi. Dla mnie najważniejsze jest to, żeby te komórki podjęły pracę i żeby ten chłopak stanął na nogi, wrócił do zdrowia, a potem, być może po minimum 2 latach, będzie możliwość poznania go - podkreślił aktor.
Gdy Kaliszuk zabrał głos, Nowakowska nie była w stanie opanować emocji. Wobec tego temat przejęła Anna Popek.
Marek ratuje w tej chwili czyjeś życie. Więc naprawdę Marku dziękujemy, wielki szacunek dla ciebie - podsumowała.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.