Przypomnijmy, że Kevin Costner i Christine Baumgartner byli parą od 1998 roku, a pobrali się w 2004 roku. Mają trójkę dzieci: 15-letniego Caydena, 14-letniego Hayesa i 12-letnią Grace. Ich związek przez wiele lat wydawał się doskonały, jednak rok 2023 pokazał, że prawda była zgoła odmienna.
Sytuacja obecnie wygląda tak, że Kevin Costner zażądał od żony, by wyprowadziła się z wartej ponad 140 mln dolarów posiadłości. Ona zaś pragnie od męża prawie 250 tys. dol. alimentów miesięcznie. Oboje przerzucają się obecnie zeznaniami finansowymi. Krótko mówiąc - wyliczają sobie wzajemnie, jakie mają dochody.
Czytaj więcej: Nosi rozmiar XXXXXXL. Pokazała się w śmiałym stroju
W piątek sędzia, który zajmuje się sprawą rozwodu orzekł, że Christine Baumgartner, z którą Costner znajduje się obecnie w separacji, nie może zabierać przedmiotów z domu aktora w Kalifornii, w którym razem kiedyś mieszkali.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Warto zaznaczyć, że kobieta ma czas do końca lipca, aby wyprowadzić się z tego miejsca. Sędzia wstępne orzeczenie w tej sprawie wydał 14 lipca.
Czytaj więcej: Ksiądz mówi o pocałunkach. "Pompa ssąco - tłocząca"
Christine będzie mogła zabrać swoje przybory toaletowe, ubrania, torebki i biżuterię z rezydencji Kevina przy Beach Club Road. Christine ma jednak zakaz zabrania jakichkolwiek innych przedmiotów z nieruchomości, w tym między innymi mebli, urządzeń elektrycznych i dzieł sztuki - czytamy.
Sędzia uznał argumentację prawników
Prawnicy Costnera argumentowali, że Baumgartner nie powinna mieć możliwości zabierania rzeczy, bez wyraźnej zgody gwiazdy "Yellowstone", ponieważ umowa przedmałżeńska mówi, że nie mają wspólnej własności.
Sędzia Thomas Anderle jasno dał do zrozumienia, że chce, aby kwestia własności została rozwiązana, zanim para stanie przed sądem, a kolejna rozprawa odbędzie się w listopadzie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.