Śmierć aktora potwierdziła jego managerka Cindy Cowan. Powiedziała, że został znaleziony nieprzytomny w swoim domu w Marina Del Rey w Kalifornii w czwartek po południu. Został uznany za zmarłego na miejscu zdarzenia.
Nie żyje Tommy Lister. Przyczyną śmierci koronawirus?
Wcześniej Tommy Lister zachorował na COVID-19. Jego agentka twierdzi, że pokonał koronawirusa, ale od kilku dni źle się czuł i miał problemy z oddychaniem.
Aktor miał 62 lata. Przyczyna jego śmierci nie została jeszcze ujawniona i jest przedmiotem dochodzenia.
Był wspaniałym facetem ze złotym sercem. Wszyscy go kochali. Wszyscy jesteśmy zdruzgotani - skomentowała Cindy Cowan.
Tommy "Tiny" Lister był najbardziej znany z filmu "Friday", w którym wcielił się w Deebo - przestępcę terroryzującego swoich sąsiadów. Aktor grał także w takich filmach jak "Piąty element", "Mroczny rycerz" i "Austin Powers i Złoty Członek".
Zobacz także: Glenn Close dla WP o swojej niewiarygodnej metamorfozie dla roli