Na temat szczegółów łamania wspomnianej ustawy poprzez internetową działalność Jakuba W. i Janusza P. obradował w poniedziałek Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia. Celebryci nie byli obecni na rozprawie, reprezentowali ich adwokaci.
Rok temu wymiar sprawiedliwości wydał wyrok nakazowy i uznał dziennikarza i byłego polityka za winnych. Zgodnie z postanowieniem zostali zobowiązani do zapłaty odpowiednio 70 tys. zł i 80 tys. zł. Obaj sprzeciwili się tej decyzji.
Tym razem sędzia również nie stanął po ich stronie. Prawnicy nieobecnych na sali oskarżonych wskazywali, że nie mieli oni świadomości, że popełniają czyn zabroniony. Ten argument miał doprowadzić do umorzenia postępowania. Tak się nie stało.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Osobą, która do prokuratury złożyła zawiadomienie o ich zakazanej aktywności, był działacz społeczny Jan Śpiewak. Przedstawione przez niego informacje wystarczyły, by sporządzić zarzut reklamowania za pośrednictwem profili w mediach społecznościowych wyrobów alkoholowych, tym samym łamiąc zapis ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.
Jan Śpiewak chce, by oskarżeni oddali zarobione pieniądze
Prokuratura zdołała ustalić, jak dokładnie wyglądał cały proceder. Janusz P. i Jakub W. mieli publikować posty, w których nie tylko opowiadali o jakości produkowanego przez ich spółkę produktu, ale także podawali informację gdzie i jak można dokonać zakupów.
Będziemy domagać się jako fundacja żeby osoby, które są oskarżone w tym procesie, oddały pieniądze, które zarobiły na czynach nielegalnych. Będziemy też wnioskować (...) żeby na ich profilach zostały zamieszczone materiały o szkodliwości alkoholu. Uważamy, że to będzie najlepsza możliwa kampania społeczna dotycząca świadomości i skutków spożywania alkoholu - zaznaczył w sieci aktywista i jednocześnie prezes "Bezpiecznej Polski dla wszystkich".
Jakub W. i Janusz P. to nie jedyne znane postacie, wobec których wystosowano taki zarzut. Do grona celebrytów, którzy również dopuścili się zakazanej promocji alkoholi, należą też Magdalena C. Joanna O. i Olga K.