W tym roku WOŚP z Jurkiem Owsiakiem na czele grała pod hasłem "Płuca po pandemii". Zebrane środki zostaną przekazane na doposażenie oddziałów pulmonologicznych dla dzieci i dorosłych.
Większość stacji emitowała w niedzielę 28 stycznia lub chociaż wspominała o tym wydarzeniu w sposób pozytywny. W końcu cel jest szczytny.
Z kolei TV Republika zdecydowała się na całkowicie odwrotny przekaz. W niedzielnym serwisie informacyjnym "Dzisiaj" (28 stycznia), pokazano krytyczny materiał o WOŚP i samym Owsiaku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dzisiaj jest ta niedziela, kiedy swoją zbiórkę prowadzi Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy Jurka Owsiaka. Coraz więcej ludzi deklaruje, że nie przeznaczy ani złotówki na tę akcję. I to nie dlatego, że rodzice Owsiaka pracowali w resorcie, a brat był w ZOMO. Mówią, że to kwestia innych zasad. Jakich? - tak zaczął Jacek Sobala. Z kolei na belce informacyjnej widoczny był napis "Ani złotówki dla Owsiaka".
Materiał na temat WOŚP przygotował Konrad Warzoha. Poruszył w nim kwestie dużych kosztów organizacji finału. Przytoczył też wyliczenia "Gazety Wrocławskiej" związane z organizacją sceny czy wynajęciem ochrony.
Zasadne więc pytanie: jaki procent ze zebranych środków przeznacza się na realizację celu zbiórki, a jaki na organizację i czy w takim razie ma to sens. Przecież są inne zbiórki z minimalnymi kosztami, a trwające przez 365 dni w roku – stwierdzono na antenie TV Republika.
Pojawił się jeszcze komentarz ze strony posła PiS, Roberta Gontarza. Z jego słów łatwo można wywnioskować, że nie ma zbyt pozytywnego nastawienie do zbiórki, którą co roku organizuje Jurek Owsiak.
Mamy stuprocentową pewność, że prawie 100 proc. pieniędzy, 99, a może nawet i czasami więcej procent tych środków pójdzie na pomoc, bo niepotrzebne są koncerty, wielka logistyka i wielkie show - powiedział w odniesieniu do wcześniej wspomnianych mniejszych zbiórek, organizowanych przez cały rok.
W trwającym trzy minuty materiale wytknięto również, że Owsiak "jawnie sympatyzuje z określonymi środowiskami politycznymi". Warzocha posunął się nawet do wysnucia wniosku, że "to nie jest dobroczynność ponad podziałami, ale według podziałów".
Pojawił się też Marek Jakubiak z Kukiz’15, który, jak twierdzi, na własne oczy widział, jak fundacja trwoni pieniądze, przez co nie ufa już Owsiakowi.
Szczególnie na kampanię wyborczą Donalda Tuska w setkach tysięcy złotych. Ja wiem, ile kosztują te lokalizacje. Ja wiem, ile kosztują w Warszawie te billboardy. A Warszawa była cała oklejona. Więc, szczerze powiem, nabrałem wielkich wątpliwości i po prostu cechuje mnie dzisiaj nieufność do Owsiaka.
W niedzielę po godzinie 21:00 w trakcie konferencji prasowej sztabu WOŚP Jurek Owsiak powiadomił, że do tej pory zebrano 119 mln 325 tys. 628 zł. To jasno pokazuje, że tegoroczne zainteresowanie zbiórką wcale nie jest mniejsze, niż w poprzednich latach, jak stara się to przedstawić TV Republika.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.