Ślub Roksany Węgiel i Kevina Mgleja był jednym z najgłośniejszych wydarzeń polskiego show-biznesu w sierpniu 2024 roku. Po zdjęciach oraz nagraniach, które pojawiły się w sieci prosto z wesela pary, można wywnioskować, że wszystko zostało "dopieszczone" do najdrobniejszego szczegółu, a wszyscy obecni tam celebryci bawili się doskonale. W gronie weselników znaleźli się m.in. Izabela Janachowska, Maffashion, raper Mata, czy wspomniana wcześniej Ola Nowak.
Patryk Kotarba, prywatny szef kuchni i autor przepisów w rozmowie z "Faktem" przyjrzał się dokładnie serwowanym daniom na weselu Roxie i jej męża. Każdy z gości otrzymał karty dań i mógł wybrać, na co tylko miał ochotę. Na opublikowanym zdjęciu widać, że goście mogli liczyć na przystawki, zupy, danie główne oraz kolację gorącą.
Specjalista nie miał wątpliwości, że wszystko zostało doskonale przygotowane, a serwowane dania zostały zaplanowane z myślą o porze roku. - Menu jest lekkie, świeże z twistem nowoczesności i z użyciem dobrych i nowoczesnych technik kulinarnych, które rzadko spotykamy w pospolitych restauracjach - wspominał tabloidowi kucharz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tyle kosztowały dania na weselu Roksany Węgiel i Kevina Mgleja
W karcie dań znalazły się pozycje przeznaczone zarówno dla wegetarian, jak i osób spożywających mięso. Szef kuchni pokusił się o wycenę każdej z poszczególnych pozycji. Na początek goście otrzymali przystawki, w których do wyboru mieli słodkie pomidory z burattą, oliwą bazyliową i chrupiącymi paluszkami grissini lub tatar z tuńczyka podawanego z awokado, pomidorami i focaccią. Zdaniem kucharza pierwsza miała kosztować 45 zł, a druga 75 zł.
Z zup weselnicy mogli wybrać pomiędzy onsomme z kaczki z pierożkami tortellini nadziewanymi kaczką i warzywami a kremem z pieczonych pomidorów z mascarpone i bazylią. Koszt pierwszej Patryk Kotarba wycenił na 50 zł, a drugiej na 40 zł. W daniach głównych znalazły się takie pozycje, jak: polędwica cielęca z sosem z pieczonej cielęciny, podawana z ziemniakami z rozmarynem oraz marchewkowym purée, a wegetarianie mogli zadowolić się stekiem z kalafiora, z purée z salsefii, z tapenadą pomidorową oraz chipsami z tapioki.
Polędwica cielęca jest sama w sobie bardzo droga już w zakupie i do tego nie jest łatwo dostępna w dużej ilości. Cena tego dania może dochodzić nawet do 220 zł. Stek z kalafiora to bardzo fajne danie i mimo prostoty przygotowania bardzo smaczne, jest dosyć tanie szczególnie w sezonie. Podrasowane jest pradawnym i trochę zapomnianym warzywem oraz ciekawym chipsem z tapioki, który daje ładny efekt wizualny i przyjemnie chrupie podczas jedzenia. Całość wyceniłbym na 55 zł - powiedział "Faktowi" szef kuchni.
Na pierwszą kolację na gorąco organizatorzy zaoferowali gościom konfitowaną nogę z kaczki z sosem figowym oraz buraczanymi gnocchi z mascarpone, którą specjalista wycenił na ok. 90 zł, ale też gnocchi ze słodkich ziemniaków z sosem puttanesca i pianą z selera wyceniane przez Koterbę na 55 zł. Z kolei na drugiej kolacji weselnicy mogli zadowolić się piersią z perliczki z krokiecikami ziemniaczanymi w sosie maślano-winnym lub risotto z kasztanami, zielonymi warzywami i olejem porowym. Oba dania kucharz wycenił odpowiednio na ok. 180 zł i 65 zł.
Oceniłbym, że samo menu mogło się kształtować między 550 do 900 zł od osoby, co przy tego typu imprezach jest sporym wydatkiem. Trzeba jednak pamiętać, że jedzenie z menu, to tylko jedna ze składowych końcowej ceny na osobę. Nie wliczamy tu bowiem żadnych dodatkowych przystawek, specjalnego stołu z dodatkami, napojów i alkoholu. Koszt całości na pewno na osobę jest więc znacznie wyższy - dodał szef kuchni w rozmowie z "Faktem".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.