Od 5 listopada Barbara Kurdej-Szatan mierzy się z ogromnymi problemami. Wówczas aktorka opublikowała mocny wpis, w którym uderzyła w Straż Graniczną. Wulgarnym postem wywołała olbrzymi skandal.
Kurdej-Szatan straciła przez to pracę w TVP. Ponadto znalazła się na celowniku prokuratury. To jednak nie koniec przykrych konsekwencji tego wybryku.
Czytaj także: Joe Biden spotka się z papieżem. Katolicy są oburzeni
Ogromne straty Barbary Kurdej-Szatan
Kurdej-Szatan straci też sporo pieniędzy. Do tej pory gwiazda promowała na Instagramie wiele produktów. Teraz propozycji reklamowych może dostawać znacznie mniej.
Za jeden post w internecie zarabiała do tej pory od 15 do 20 tysięcy złotych. Teraz będzie miała mniej ofert i stawki spadną - mów w rozmowie z tygodnikiem "Na żywo" medioznawca dr Wojciech Szalkiewicz.
Przez jeden post jej wizerunek legł w gruzach. - To jest obniżenie wartości marketingowej. Nowych kontraktów raczej szybko nie podpisze. Nieprzemyślanym wpisem zaszkodziła samej sobie - podkreśla ekspert.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.