Agnieszka Woźniak-Starak niewątpliwie przez lata telewizyjnej kariery zasłużyła na miano jednej z najpopularniejszych prezenterek telewizyjnych ostatniej dekady. I choć nie wszyscy pamiętają początki jej pracy w TVP, twarz prezenterki w naszym kraju kojarzy niemalże każdy.
Tak duża medialna rozpoznawalność wiąże się z gigantycznymi zarobkami. I choć Agnieszka Woźniak-Starak znalazła się ostatnio na liście zwolnionych prezenterów i prezenterek TVN-u, nie musi martwić się o pieniądze.
Po tragicznej śmierci męża, gwiazda dysponuje sporym majątkiem, w który ponoć wlicza się nawet wart kilkadziesiąt milionów apartament na Manhattanie. Rozpoznawalna prezenterka może liczyć także na liczne współprace z popularnymi, luksusowymi markami w swoich mediach społecznościowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Same tego typu kontrakty gwarantują jej dochód od 5 nawet do 15 tysięcy złotych za jeden produkt. Nieoficjalnie mówi się też, że prowadząca DDTVN była jedną z najlepiej opłacanych prezenterek, a jej stawka przebiła kwoty, jakie na stanowisku prowadzącej zarabia Małgorzata Rozenek-Majdan.
Czytaj także: Doda odpowiedziała Woźniak-Starak. Nigdy jej nie odpuści
Podczas gdy jak podał Super Express, "Perfekcyjna" mogła liczyć na pensję w wysokości 50 tysięcy złotych miesięcznie, jej koleżanka z planu DDTVN zarabiała na tym formacie jeszcze więcej.
Dlatego zmiany jakich w ostatnich tygodniach na stanowiskach prowadzących dokonuje stacja TVN nie zachwieją budżetem Agnieszki Woźniak-Starak. Chociaż gwiazda znalazła się na liście zwolnionych przez stację prezenterów, zarówno ona jak i Małgorzata Rozenek-Majdan jesienią pojawią się na planach kompletnie nowych programów.
I choć stawki w nowych formatach nie są jeszcze znane, problemy finansowe w związku ze zmianą pracy, gwieździe TVN raczej nie grożą.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.