Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Uczestnik "Nasz nowy dom" stracił ochotę do życia. Ta historia poruszyła Katarzynę Dowbor

3

Dwa lata temu Mateusz Szmajduch, który brał ze swoją babcią udział w programie "Nasz nowy dom", targnął się na swoje życie. Chłopak rzucił się pod pociąg. W wyniku tego wypadku stracił nogę. Obecne nosi protezę. Mateusza odwiedziła sama Katarzyna Dowbor.

Uczestnik "Nasz nowy dom" stracił ochotę do życia. Ta historia poruszyła Katarzynę Dowbor
To było spotkanie po latach (Instagram)

W programie "Nasz nowy dom" Mateusz ze swoją babcią Małgorzatą wzięli udział cztery lata temu. Mieszkali wówczas w Gliwicach. Ich dom miał gnijące podłogi, odpadający tynk, a także niebezpieczną instalację elektryczną, której wystarczyło podłączenie dwóch urządzeń, aby powodować spięcie.

W całym domu z różnych miejsc kapała woda, gdyż instalacja hydrauliczna była uszkodzona. Często z kranu leciała wyłącznie zima woda.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Martyna Wojciechowska o dostępie do aborcji. Ujawniła, co powiedziała córce

Babcia Mateusza pracowała jako dostawczyni pizzy, aby móc związać koniec z końcem. Marzyła o lepszej przyszłości dla swojego wnuka. Nastoletni wówczas Mateusz z pasją oddawał się siatkówce, czym wzbudził sympatię Katarzyny Dowbor, która sama swego czasu praktykowała ten sport.

"Nasz nowy dom" nie był dla nich nowym rozdziałem

Niestety, mimo przebudowy całego domu, życie Mateusza nie zmieniło się na lepsze. Chłopak zmagał się z depresją, a jego kontakty z babcią się pogarszały.

To wszystko sprawiło, że rozdrażniony młodzieniec wyprowadził się od babci. Co gorsza, spotkał go zawód miłosny. To wszystko dobiło go tak bardzo, że 12 sierpnia 2022 r. postanowił rzucić się pod pociąg...

Mateusz ocalał cudem, ale stracił nogę. Dziś porusza się wyłącznie dzięki protezie. Ma pracę, a do tego wrócił do trenowania siatkówki, tyle że tym razem w drużynie z niepełnosprawnymi zawodnikami.

Spotkanie po latach

Niedługo po wypadku, znajomy Mateusza założył zrzutkę na jego leczenie. W zbieranie pieniędzy zaangażowała się sama Katarzyna Dowbor, którą bardzo poruszyła historia Mateusza.

Trwa ładowanie wpisu:instagram

Jak się okazało - oboje mieli niedawno okazję, żeby się spotkać. Katarzyna Dowbor akurat przebywała w Gliwicach.

Kiedy kilka dni temu byłam w Gliwicach, na spotkanie ze mną przyszła Pani Małgosia i jej wnuk Mateusz. Wiele lat temu remontowaliśmy ich mieszkanie. Do dziś mam świetny kontakt z nimi i bardzo przeżywałam wypadek Mateusza… Tak bardzo się ucieszyłam widząc go w świetnej formie. Trzymam za tę rodzinę mocno kciuki! - napisała Katarzyna Dowbor przy zdjęciu, na którym jest w towarzystwie Mateusza i jego babci.

Gdzie szukać pomocy? Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ.

Autor: EWS
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
To odróżnia Ronaldo od Messiego. Laureat Złotej Piłki wskazał szczegół
Robert Lewandowski idzie po Złotą Piłkę? Znany portal pokazał swój ranking
Białoruska propaganda straszy Polską. "Demony chcą przejąć Białoruś"
Świebodzin zdetronizowany. Nowy pomnik Jezusa będzie dużo wyższy
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić