Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
oprac. Jagoda Książ | 
aktualizacja 

Wersow urodziła w wieku 26 lat. Wykryto u niej stan przedrzucawkowy

12

Wersow jest świeżo upieczoną mamą. Jej córka ma zaledwie miesiąc, ale celebrytka żywiołowo opowiada, jak wygląda jej życie w nowej roli. Ostatnio wyznała, jak przebiegł jej poród. Dodała też, że miała w związku z nim sporo obaw.

Wersow urodziła w wieku 26 lat. Wykryto u niej stan przedrzucawkowy
Wersow mówi o porodzie (AKPA, Filip Radwanski)

Weronika "Wersow" Sowa i Karol "Friz" Wiśniewski to para popularnych youtuberów. Ich fani mogli obserwować, jak rozwijał się ich związek, a także, jak zakochani założyli rodzinę. W lutym Wersow poinformowała w sieci, że jest w ciąży.

Młodzi z początkiem lata po raz pierwszy zostali rodzicami. W piątek 23 czerwca Wersow opublikowała na YouTubie filmik, w którym zdradziła, że jej córka otrzymała imię Maja. Friz również pokusił się o dodanie InstaStory. "No i kochani stało się, zostaliśmy rodzicami" - napisał youtuber.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zaczynały karierę, kiedy były dziećmi. Teraz same mają już dzieci

Świeżo upieczona mama chętnie dzieli się z obserwatorami i obserwatorkami, jak wyglądają jej pierwsze chwile z dzieckiem. Wspomina też, jak zmieniała się w ciąży i jak przygotowywała się do porodu. Ostatnio wyjawiła nawet, jak przebiegło samo przyjście dziecka na świat.

Wyjawiła, że zgodnie z zaleceniami lekarki, zdecydowała się na cesarskie cięcie. Mimo iż nie było przeciwwskazań, by rodziła naturalnie.

Pani doktor stwierdziła, że mam miednicę ścieśnioną i zalecała wykonanie cesarskiego cięcia. Ja też stwierdziłam, że nie chcę ryzykować, zważając na przykład mojej mamy. (...) Oczywiście, że byłam ciekawa, jak to jest rodzić naturalnie, jakie emocje temu towarzyszą, jestem do tej pory ciekawa, jakie to jest uczucie, ale miałam na względzie bezpieczeństwo moje i córki - przyznała szczerze.

W filmie, który nagrała fanom, wyznała też, że nie miała wątpliwości, co do tego, by odpowiednio wcześniej oddać się w pełni pod opiekę specjalistów. Tym bardziej że wykryto u niej stan przedrzucawkowy. Ostatecznie wszystko skończyło się happy endem. Celebrytka opowiedziała jednak, dlaczego tak obawiała się komplikacji i dlaczego nawiązywała do historii swojej mamy.

Urodziłam się przez vacuum (poród z użyciem próżnociągu lub kleszczy - przyp.red.). Moja mama podczas porodu dostała rzucawki i w trakcie powiedzieli, że przeżyje moja mama albo ja. Babcia musiała podpisać dokumenty, kogo ratować. Na szczęście udało się nas obie uratować i ja żyję. Wiele głosów było za tym, że gdyby nie to, że urodziłam się w Wiedniu i tam mieli taki sprzęt i taką wiedzę, ten poród mógłby zakończyć się w inny sposób - podsumowała.
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić