W środowych "Wiadomościach" przypuszczono frontalny atak na konkurencyjną stację. TVP bez skrępowania zarzuciła TVN manipulowanie przekazem informacyjnym. Prowadzący serwis Michał Adamczyk zadbał, aby widzowie nie mieli najmniejszych wątpliwości co do postępowania konkurencji.
- Historia przedstawiona we wczorajszych "Faktach" TVN już w samej zapowiedzi brzmiała dramatycznie. Oto kobieta, która dokonała aborcji, została otoczona przez opresyjnych policjantów, gdy była w szpitalu oraz gabinecie ginekologicznym. W dużym skrócie właśnie tak wyglądała ta manipulacja, bo fakty są inne. Policja została wezwana przez lekarkę i to nie z powodu aborcji, ale możliwej próby samobójczej - mówił Michał Adamczyk.
Następnie "Wiadomości: pokazały materiał "subtelnie" zatytułowany "Żerują na krzywdzie i kłamstwie". Reportaż otworzyły fragmenty "Faktów".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- W materiale wielokrotnie pada słowo aborcja, ale to nie ona była przyczyną obecności policji, o czym TVN już nie informuje widzów - twierdził dziennikarz TVP.
Oczywiście autor reportażu "Wiadomości" ani słowem nie zająknął się, dlaczego pani Joanna pojawiła się w szpitalu. Nie wspomniał też, że przybyła na miejsce policja zarekwirowała jej laptopa i komórkę, nie przytoczyła też słów kobiety jasno wskazujących, że w całym zajściu nie chodziło o możliwą próbę samobójczą.
"Wiadomości", które zarzuciły TVN żerowanie na sensacji i krzywdzie, same wykorzystały sytuację. TVP tradycyjnie powiązały bowiem temat z Donaldem Tuskiem.
- Temat ochoczo zaczął wykorzystywać Donald Tusk. […] Zaatakował nawet środowisko lekarskie - usłyszeli widzowie "Wiadomości".
Ale na tym nie koniec. Sprawę pani Joanny połączono z niedawną tragedią w Poznaniu, gdzie doszło do strzelaniny, w której zginął jeden mężczyzna, a napastnik odebrał sobie życie.
"Wiadomości" TVP pokazały fragment artykułu Onetu i hejterskie komentarze. Uderzały one w partnerkę zamordowanego mężczyzny.
- Po artykułach w Onecie i "Wyborczej" cały czas doświadcza pomówień i obrzydliwych komentarzy - skwitował autor reportażu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.