Odkąd w piątek funkcjonariusze CBŚP oraz KAS zatrzymali trzy osoby podejrzane o pranie pieniędzy, w tym Rafała Rz., byłego prezesa zarządu Fundacji TVN, TVP niemal codziennie przypomina o sprawie i wykorzystuje ją do ataków na konkurencję.
W poniedziałkowym wydaniu "Wiadomości" ukazał się materiał autorstwa Konrada Warzochy zatytułowany "Kłamstwa i manipulacje TVN", w którym mocno dostało się zarówno niezależnej od rządu stacji, jaki i tym, którzy ją oglądają.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Naginanie faktów, przekręcanie słów, przemilczanie tego, co istotne, czyli po prostu kłamstwa, są tu na porządku dziennym - stwierdził autor wymierzonego w TVN materiału, dodając: - Widzowie TVN codziennie karmieni są nieprawdziwymi informacjami.
Zdaniem pracownika "Wiadomości" TVP, stacja TVN kreuje dla swoich widzów "alternatywną rzeczywistość", w której celowo przemilcza niewygodne dla siebie sprawy. I tak Warzocha przypomniał, że "Fakty" przemilczały sprawę Rafała Rz., nie podały też m.in. informacji o premiach, jakie przyznał marszałek Senatu Tomasz Grodzki. Pracownik TVP zaatakował też prezeskę Fundacji TVN i reporterkę "Faktów" zarazem, Katarzynę Kolendę-Zaleską.
Przypisał dziennikarce polityczne zaangażowanie po stronie opozycji, zarzucając podgrzewanie atmosferę w Sejmie podczas kryzysu parlamentarnego w 2016 r. Narracji pracownika "Wiadomości" przytakiwali na antenie zaprzyjaźnieni z TVP komentatorzy.
Znowu w łonie establishmentu medialnego III RP są ludzie bezkarni, wpływowi, którzy mogą obracać bardzo dużymi pieniędzmi nielegalnie, mogą się bogacić na krzywdzie innych i pozostają bezkarni - stwierdził prawicowy publicysta Jakub Maciejewski.
Co ciekawe, niedawne oświadczenie szefowej Fundacji TVN w sprawie Rafała Rz., w którym podkreśla, że mężczyzna od dawna nie jest związany z fundacją, "Wiadomości" uznały za "uderzenie wyprzedzające" i "zamiatanie sprawy pod dywan".
W programie TVP dość lakonicznie odniesiono się także do stanowiska reprezentującej Rafała Rz. prawniczki, Jolanty Turczynowicz-Kieryłło (skądinąd dawnej szefowej kampanii Andrzeja Dudy), która doniesienia TVP nazwała "kłamstwami na potrzeby kampanii wyborczej".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.