Michał Wiśniewski jest znany niemal każdemu. Jeśli nie przez zespół Ich Troje to poprzez doniesienia o kolejnych ślubach i dzieciach lub problemach z majątkiem. Zanim jednak stał się sławny był zmuszony do zarabiania pieniędzy na różne, niekonwencjonalne sposoby.
Tłumaczyłem filmy. Były bardzo popularne kasety wideo nagranymi z RTL czy PRO7. Wypożyczalnie tłumaczyły te filmy z niemieckiego na polski. I jakiś lektor dogrywał dialogi. To były piraty - wyznał Michał Wiśniewski w radiu newonce.
Okazuje się, że część z tych filmów były filmami pornograficznymi. To jednak nie zraziło muzyka - łącznie przetłumaczył prawie 400 filmów.
Przetłumaczyłem blisko 400 filmów. Oprócz takich bardziej ambitnych z Louisem de Funes, była też na przykład cała masa bawarskich pornoli. Takich pseudo pornoli. "Wajta wajta, sznela, sznela". Krótki film, dialog w zasadzie mieścił się na stronie A4, bo słowa były tylko powtarzane. "Baśka, wyskakuj po mleko. O, to idę z tobą". Tylko tam była Helga - wspomina Wiśniewski.
Później Michał Wiśniewski zajął się produkcją plastikowych kart rabatowych, co zaczęło przynosić większe zyski. Miliony zaczął zarabiać dopiero z zespołem Ich Troje i w przeciągu 10 lat kariery zgromadził pokaźny majątek. W 2018 roku artysta ogłosił, że jest bankrutem - okazało się, że stracił 35 mln.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.