Po zbrojnej napaści Rosji na Ukrainę Polska nadal miała kupować od Rosji ropę i produkty ropopochodne - twierdzi prof. Sławomir Kalinowski, ekonomista z Polskiej Akademii Nauk.
Według prof. Kalinowskiego tylko od września do grudnia 2022 roku z Rosji do Polski sprowadzono ropę i jej pochodne o wartości 10 mld zł. Ten czas to okres, w którym kraje UE i G7 decydowały, a potem wprowadzały kolejne etapy embarga na rosyjską ropę. W całym 2022 roku Polska kupiła od Rosji towary z kategorii "minerały" za niebagatelną sumę 44 mld zł.
W sobotę 25 lutego PKN Orlen poinformował, że nie otrzymuje dostaw ropy naftowej z Rosji. Dodano, że dostawy rurociągiem Przyjaźń do Polski zostały wstrzymane przez stronę rosyjską. Jest o tyle zaskakujące, że rząd Polski od początku wojny głosił, że ogranicza ściąganie surowców od Rosji, która napadła na Ukrainę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wojciech Mann zabrał głos ws. Orlenu
Zszokowany tymi informacjami jest Wojciech Mann, który nie zostawił na rządzącej partii suchej nitki. "Siedziałem sobie ostatnimi czasy jak mysz pod miotłą pławiąc się w swojej samozwańczej celebryckości. Aby się dowartościować zamówiłem sobie nawet u stolarza prywatną ściankę, żeby pozować na niej w eleganckiej garderobie i stosownej kosztownej biżuterii. Aż tu nagle dopadła mnie znowu rzeczywistość i nie wytrzymałem" - rozpoczął swój wpis Mann.
Okazało się że ta rządząca Polską ferajna znowu się popisała. Po szumnie relacjonowanych podróżach po Europie i sztorcowaniu wszystkich za niewystarczający bojkot Rosji, okazało się że sami cichaczem kupowali tamtejszą ropę spokojnie finansując bandytów i morderców. Teraz, kiedy im Putin zakręcił kurek, udają, że to ich decyzja - dodał.
"Wstyd mi, że takie indywidua udają rząd wszystkich Polaków i jednocześnie wstyd mi za tych skołowanych i naiwnych, którzy na nich głosowali. PiS z nimi tańcował" - zakończył swój wpis Wojciech Mann.
Wojciech Mann. Widzowie go uwielbiali
Wojciech Mann jest jednym z najpopularniejszych dziennikarzy muzycznych w Polsce. Przez wiele lat był związany z Programem III Polskiego Radia, a na ekranie można było go oglądać w programie "Szansa na sukces". Widzowie kojarzą go z charakterystycznego poczucia humoru i ogromnej wiedzy.
Najsłynniejszy polski radiowiec ukończył filologię angielską na Uniwersytecie Warszawskim. W trakcie studiów wyjechał do Szwajcarii, gdzie przez jakiś czas pracował w księgowości genewskiego oddziału ONZ. Zanim jednak trafił na uczelnię, pracował w Londynie - trochę w biurze podróży, trochę jako pracownik obsługi hotelowej, barman czy budowlaniec.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.