Koncert piosenki wojskowej miał być wydarzeniem na poziomie. Tymczasem ten event przypominał imprezę w stylu Sylwestra TVP. Niestety, nie obyło się też bez sporych wpadek.
Jedną z zagranicznych gwiazd koncertu był niemiecki zespół Captain Jack. Do tematyki wojskowej nawiązuje on wyłącznie wizualnie. Właśnie w odniesieniu do tej formacji wpadkę zaliczyła Ida Nowakowska.
Najwidoczniej gwiazda TVP nie wzięła pod uwagę, że... pierwotny wokalista tego zespołu, były żołnierz Franky Gee zmarł w 2005 roku. Zastąpił go Bruce Lacy. On w przeszłości spełniał się natomiast w roli... striptizera.
Zanim został super gwiazdą był amerykańskim żołnierzem - Ida Nowakowska, zapowiadając Captain Jack. Tyle, że oryginalny wokalista Franky Gee, który był w US Army zmarł w 2005 r. A śpiewa najpewniej Bruce Lacy, który doświadczenie zdobywał w grupie striptizerów Erotic Tigers - spostrzegła na Twitterze Sylwia Czubkowska, redaktorka prowadząca magazyn Spider's Web+.
"Nie chcą pracować..."
Podczas koncertu TVP na scenie pojawili się między innymi rapujący żołnierze. Jeden z nich w pewnym momencie rzucił słowami: "Nie chcą pracować, chcą cwaniakować". W ten sposób nawiązał do migrantów ze wschodu.
Koncert piosenki wojskowej zorganizowano w 102. rocznicę Bitwy Warszawskiej. Na scenie pojawili się tacy artyści i zespoły jak m.in. Halina Frąckowiak, Jan Pietrzak, Filip Lato, Dean Barton, Odessa Band czy Julia Belei.
Na widowni zasiadł między innymi Jacek Kurski z żoną Joanną. Koncert z bliskiej perspektywy śledził ponadto Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak. Oczywiście wśród zgromadzonych nie zabrakło również żołnierzy.