Wspinał się na najwyższe wieżowce świata. Zginął spadając z 68 piętra

Młody Francuz zasłynął wspinając się na budynki, a swoimi osiągnięciami chwalił się w mediach społecznościowych. W niedzielę, 30 lipca zginął w trakcie "podejścia" do 68. piętra jednej z budowli w Hong Kongu. Kilka tygodni na swoim profilu napisał pod jednym ze zdjęć: "życie jest zbyt krótkie by gonić jednorożce".

Remi Enigma nie żyjeRemi Enigma nie żyje
Źródło zdjęć: © Instagram

Ekstremalne sporty oprócz wyrzutu adrenaliny wiążą się ze śmiertelnym ryzykiem. Jednym z nich jest urban climbing, czyli rodzaj miejskiej wspinaczki, który uprawiał właśnie młody Francuz.

Prawdziwe nazwisko ekstremalnego wspinacza brzmi Remi Lucidi, mężczyzna miał zaledwie 30 lat i często pozował na zdjęciach w trudno dostępnych i zakazanych oficjalnie do wspinania miejscach. Remi Enigma przekraczał coraz to nowsze bariery i coraz wyżej stawiał sobie poprzeczkę w swoich kaskaderskich wyczynach. Jego profil obserwowało kilka tysięcy osób.

W niedzielę, 30 lipca media obiegła smutna wiadomość. Wspinacz zginął w trakcie jednej ze swoich ekstremalnych wycieczek. Jak informują jego znjaomi:

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Francuski Spiderman w akcji. Tak zdobył kolejny wieżowiec

Remi próbował zdobyć kompleks Tregunter Tower. Według świadków przybył do budynku około 18:00, a następnie przekazał ochronie, że chce odwiedzić przyjaciela z 40. piętra.

Potwierdzają to nagrania z monitoringu, które ukazują Francuza, jak dostaje się na 49. piętro, a po zdobyciu go wchodzi wyżej. Ostatni raz miał być widziany żywy o 19:38, gdy stukał w okno apartamentu kompleksu.

Jedno z nieoficjalnych i anonimowych źródeł mówi o tym, że mężczyzna zaklinował się na zewnątrz i miał stukać w okno, by poprosić o pomoc. Jako ostatnia miała widzieć go pokojówka, która zestresowana sytuacją powiadomiła policję.

Nieoficjalne źródła mówią, że aby udaremnić ściganie przez ochronę, wcześniej młody wspinacz zablokował windę na terenie budowli.

Urban climbing cieszy się coraz większą popularnością także w Polsce. Dyscyplina polega na wchodzeniu na elewacje ogromnych konstrukcji. W ten niecodzienny sposób zdobyto już Holet Mariott, wieżę Eiffle czy maszt radiowy w Niemczech.

Wybrane dla Ciebie
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr