Matthew McConaughey wydał autobiografię zatytułowaną "Greenlights", która przybliża nieznane dotąd fakty z życia gwiazdora. - To nie jest tradycyjny pamiętnik czy poradnik, ale raczej zestaw reguł oparty na przygodach z mojego życia. Przygodach, które były znaczące, pouczające i zabawne, czasami dlatego, że takie miały być, ale głównie dlatego, że nie próbowały takimi być - mówił. Choć już przed premierą aktor zdradził kilka smaczków z książki, dopiero teraz poznaliśmy jego szokujące wspomnienia.
McConaughey przyznał, że w wieku 15 lat został zmuszony szantażem do odbycia stosunku.
Byłem wtedy pewien, że pójdę do piekła za seks przedmałżeński. Dziś mam nadzieję, że tak nie jest - pisze 54-letni gwiazdor.
Zdradził też, że w młodości został wykorzystany.
Molestował mnie mężczyzna, gdy miałem 18 lat. Byłem nieprzytomny, a on zrobił to na pace furgonetki. Nigdy nie czułem się ofiarą. Mam wiele dowodów na to, że świat knuje, aby mnie uszczęśliwić - czytamy.
Z książki możemy dowiedzieć się także m.in. o tym, że McConaughey miał na czole 78 szwów założonych przez weterynarza, doznał 4 wstrząsów mózgu i został przyskrzyniony przez policję, kiedy biegał kompletnie nagi pod wpływem alkoholu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.